Osiemset koni mechanicznych brzmi rewelacyjnie w teorii. Ale w przypadku najnowszego doładowanego Forda Mustanga Saleena, S302 Black Label, okazuje się to być zarówno błogosławieństwem, jak i przekleństwem.
Widzieliście już tę formułę: Weź Mustanga GT, popraw karoserię, unowocześnij zawieszenie, przykręć do silnika turbosprężarkę i daj mu wydech, który obudzi sąsiadów. Saleen buduje gorące 'Stangi' od lat 80-tych i z pewnością wie, jak złożyć oświadczenie.
Czarna Etykieta zaczyna się jako Mustang GT Premium wyposażony w pomysłowo nazwaną Grupę Wyposażenia 400A, co oznacza, że dostaniesz takie rzeczy jak podgrzewane i chłodzone fotele oraz pełnoprawny system informacyjno-rozrywkowy Sync 3 z nawigacją, Apple CarPlay i Android Auto. Najbardziej zauważalną aktualizacją wnętrza jest nowy zestaw foteli, które są wygodne, ale poważnie brakuje im podparcia bocznego. Białe wskaźniki zajmują miejsce standardowych odczytów Mustanga, a na szczycie deski rozdzielczej umieszczono wskaźnik doładowania. Poza tym, kabina Black Label jest jak każdy inny Mustang, ozdobiona logotypami Saleena w odpowiednich miejscach.
Saleen S302 Black Label to 800-konne zagrożenie
Zobacz wszystkie zdjęcia
Zamiast tego, to na zewnątrz Saleen jest niemal boleśnie oczywisty. Saleen zamontował własną maskę, przednie i tylne osłony (które w rzeczywistości skracają długość samochodu o około 5 cali), listwy okienne oraz niezliczone otwory wentylacyjne i wyrzutnie. Ogólny wygląd jest zdecydowanie bardziej efektowny niż funkcjonalny, a Saleen twierdzi, że karoseria została zoptymalizowana pod kątem poprawy aerodynamiki. Jednak uważni obserwatorzy zauważą, że kilka z tych otworów wentylacyjnych nie jest funkcjonalnych, więc potraktujcie to z przymrużeniem oka.
Wyższa maska jest niezbędna, aby pomieścić dużą turbosprężarkę Saleena, która dostarcza do 12 psi doładowania. W połączeniu z 5.0-litrowym silnikiem Coyote V8 Forda, Black Label według Saleena osiąga monstrualną moc 800 koni mechanicznych i moment obrotowy 687 funtów. Nowa chłodnica oleju silnikowego i wysokowydajny układ wydechowy mają pomóc w osiągnięciu maksymalnych osiągów tej potężnej jednostki napędowej. Niestety, w tym miejscu wszystko zaczyna się rozpadać.
Dostarczanie mocy jest konsekwentnie niespójne. Wciśnięcie pedału gazu na pierwszym biegu jest łatwe, dzięki cięższemu od ideału sprzęgłu i solidnej pracy sześciobiegowej manualnej skrzyni biegów. Ale w momencie, gdy zaczniesz jeździć z wyższymi obrotami na wyższych biegach, napotkasz dziwne szczyty nagłego ciągu. Przepustnica jest jak przełącznik świateł; albo jesteś w pełni włączony, albo całkowicie wyłączony, a to sprawia, że Saleen jest niewiarygodnie trudny do płynnego prowadzenia. Silnik dostaje czkawki przy wyższych obrotach, co niepokoi samochód i zmniejsza chęć do ostrzejszej jazdy.
Z drugiej strony, kiedy wszystko idzie jak należy, ten samochód jest porywający do startu. Mój oficjalny odczyt przyspieszenia to „zajebiście szybki”, a mocy jest wystarczająco dużo, abyś mógł rozpędzić się do prędkości bliskiej więzieniu, zanim dotrzesz do końca drugiego biegu. Mimo wszystko, co z tego, że samochód ma 800 koni mechanicznych, jeśli nie zmusza do szybkiej jazdy?
Saleen wyposażył Black Label w sprężyny, amortyzatory i drążki stabilizujące Racecraft z przodu i z tyłu, a za dużymi, 20-calowymi kołami kryją się powiększone hamulce. Ten samochód nie prowadzi się nawet w połowie tak źle, jak można by się tego spodziewać na publicznej drodze. Tak, poczujesz każdą nierówność, ale Black Label jest szokująco przyjazny w mieście – nie jest to coś, co mogę powiedzieć o większości samochodów tuningowych.
Niestety, letnie opony General G-Max zamontowane w tym samochodzie testowym pozostawiają wiele do życzenia. Nie zapewniają one trakcji, jakiej można by oczekiwać od samochodu o tak dużej mocy. W rzeczywistości, opony Michelin Pilot Sport Cup 2, w które wyposażony jest Ford Mustang GT z pakietem Performance Pack 2, są znacznie lepszym wyborem, zarówno pod względem komfortu codziennej jazdy, jak i przyczepności na zakrętach. Dodajmy do tego fakt, że Black Label wykorzystuje fabryczny system kontroli trakcji Mustanga GT, który po prostu nie jest zaprogramowany tak, aby 800 koni mechanicznych mogło trafić na koła i mamy samochód, który rzadko kiedy pozwala wykorzystać swoje możliwości.
Prawdopodobnie najbardziej przekonującą częścią pakietu Saleen S302 Black Label jest jego cena: 78 495 dolarów. Nie jest to mała kwota, ale dzięki niej samochód ten jest w zasięgu wielu nabywców – ludzi, którzy w przeciwnym razie mogliby kupić coś takiego jak 797-konny Dodge Challenger SRT Hellcat Redeye Widebody, którego cena zaczyna się od 76 245 dolarów.
Plus, nie można wycenić ekskluzywności; ile razy widziałeś taki samochód na sobotnim spotkaniu motoryzacyjnym? I w przeciwieństwie do niektórych tuningowanych maszyn, każdy pojazd Saleena jest objęty trzyletnią gwarancją na 36 000 mil, co daje dodatkowy spokój umysłu.
Ale jeśli chodzi o szybkie Mustangi, lepiej wybrać coś takiego jak Shelby GT350 Forda, z ostrym prowadzeniem, które rywalizuje z najlepszymi samochodami sportowymi na świecie. Nie zapominajmy, że Ford ma również Shelby GT500 w rękawie – w pełni zapieczony supersamochód-zabójca z 760 KM w kranie.
Saleen S302 Black Label jest najlepszym zakupem jako przedmiot kolekcjonerski lub eksponat, a szkoda, ponieważ ten samochód jest pełen potencjału wydajności. Bardziej niż cokolwiek innego, przypomina on, że moc – nawet 800 koni mechanicznych – to nie wszystko.