Ci ludzie pili własną krew – dla nauki!

W nowym badaniu 16 ochotników poszło o krok dalej w imię lepszej diagnozy nieswoistych chorób zapalnych jelit: Wypili własną krew.

Badanie „wampiryczne” ujawnia ograniczenia wspólnej metody diagnozowania zaburzeń, takich jak choroba Leśniowskiego-Crohna. Metoda ta polega na poszukiwaniu białka związanego z zapaleniem jelit w stolcu danej osoby. Ale podczas gdy białko to, zwane kalprotektyną, pojawia się w przypadkach zapalenia jelit, może być również oznaką zwykłego krwawienia z przewodu pokarmowego, a to rozróżnienie może być trudne do wykonania, donoszą naukowcy w sierpniowym wydaniu United European Gastroenterology Journal.

Białko to nadal jest doskonałym markerem choroby, powiedział główny autor badania dr Stephan Vavricka, gastroenterolog i lider w Centrum Gastroenterologii i Hepatologii w Zurychu, co oznacza, że obecność kalprotektyny może rzeczywiście sygnalizować chorobę.

Jednakże, lekarze powinni być świadomi, że wysoki poziom kalprotektyny może, w szczególnych sytuacjach, być oznaką krwawienia, a nie oznaką stanu zapalnego, powiedział Vavricka w wywiadzie dla Live Science.

Kłopot z zapaleniem

Zapalna choroba jelit (IBD) – która obejmuje warunki takie jak choroba Leśniowskiego-Crohna i wrzodziejące zapalenie jelita grubego – jest trudna do zdiagnozowania i leczenia, częściowo dlatego, że stan zapalny w jelitach nie zawsze idzie w parze z objawami pacjenta. Na przykład, osoba może nadal mieć objawy, takie jak biegunka, po tym jak stan zapalny w jelitach w większości ustąpi, Vavricka i jego koledzy napisali w swoim nowym artykule, a nasilenie objawów jest naturalnie subiektywne.

Podobnie, stan zapalny nie zawsze idzie w parze z objawami. Pacjent może wykazywać zwiększoną aktywność immunologiczną z powodu innych schorzeń, takich jak zapalenie stawów czy zwykła infekcja wirusowa. Dlatego właśnie endoskopia – badanie polegające na wprowadzeniu długiej rurki z kamerą do jelita pacjenta – jest najlepszym sposobem oceny aktywności nieswoistego zapalenia jelit.

Ale endoskopia jest procedurą inwazyjną i niewygodną, więc lekarze często sięgają po próbki stolca, aby ocenić chorobę pacjenta. Jednym z głównych białek sprawdzanych przez lekarzy jest kalprotektyna, która jest obecna w komórkach odpornościowych zwanych neutrofilami. W czasie stanów zapalnych neutrofile zalewają śluzówkę jelita.

Problemem, mówi Vavricka, jest to, że neutrofile są również obecne we krwi. Tak więc, jeśli pacjent ma krwawienie w górnym odcinku przewodu pokarmowego – co jest częstym objawem w IBD – neutrofile, a tym samym kalprotektyna, mogą pojawić się w próbkach stolca. To wprowadza w błąd co do tego, czy dana osoba jest w trakcie zaostrzenia zapalenia. (Górny odcinek przewodu pokarmowego odnosi się do przełyku, żołądka i górnej części jelita cienkiego, zgodnie z Mayo Clinic.)

„Zanim przeprowadziliśmy badania, nie byliśmy pewni, ile krwi musi dotrzeć do jelita, zanim pojawi się pozytywny poziom kalprotektyny”, powiedział Vavricka.

Picie krwi dla nauki

Aby się tego dowiedzieć, Vavricka i jego koledzy poprosili 16 zdrowych ochotników, głównie studentów medycyny ze Szpitala Triemli w Zurychu, o wypicie własnej krwi w dawce 3 uncji (100 mililitrów) lub 10 uncji (300 ml). Miesiąc później ci, którzy przyjęli dawkę 3 uncjową, wrócili, by łyknąć dawkę 10 uncjową i na odwrót. (Dla odniesienia, podróżujący liniami lotniczymi w USA mogą przewozić 3,4 uncji płynu w jednym pojemniku na samolot).

Większość z 12 kobiet i czterech mężczyzn, którzy wzięli udział w badaniu po prostu wypiło krew, choć kilku zdecydowało się na rurkę nosowo-żołądkową, aby dostarczyć krew bezpośrednio do żołądka. Około połowa uczestników skarżyła się na uciążliwe objawy żołądkowe, takie jak mdłości, a jedna trzecia do jednej czwartej twierdziła, że miała biegunkę lub zaparcia po spożyciu.

Wszyscy uczestnicy zauważyli, że ich kupa była niezwykle ciemna po wypiciu krwi, co jest dobrze znanym efektem ubocznym posiadania krwi w układzie pokarmowym. Uczestnicy badania oddawali próbki stolca dwa dni przed wypiciem krwi, codziennie przez siedem dni po tym i jeszcze raz w 14 dniu po wypiciu krwi.

Badacze odkryli, że poziom kalprotektyny w kale wzrósł po spożyciu krwi. Po dawce 3 uncji, 46 procent próbek kału wykazało kalprotektynę powyżej 50 mikrogramów na gram, co oznacza, że połowa próbek wykazała podwyższony poziom kalprotektyny w pewnym momencie. Po dawce 10 uncji, 63 procent próbek było podwyższonych w pewnym momencie.

Badacze nie widzieli poziomów tak wysokich jak 200 mikrogramów na gram, ilość, która może być obecna w zapaleniu jelit. Oznacza to, że lekarze muszą brać pod uwagę poziom kalprotektyny w kontekście, powiedział Vavricka. Ekstremalnie wysokie poziomy mogą wskazywać na rozpoznanie IBD.

Przy niższych poziomach, inne czynniki powinny być rozważone przed postawieniem diagnozy IBD. Pacjent z czynnikami ryzyka krwawienia z górnego odcinka przewodu pokarmowego, takimi jak wysokie ciśnienie krwi lub przyjmowanie dużej ilości leków przeciwbólowych z grupy NLPZ, takich jak aspiryna, na przykład, może wykazywać podwyższony poziom z powodu krwawienia, powiedział Vavricka. Z drugiej strony, pacjent z dużą ilością bólu brzucha lub rodzinną historią IBD może rzeczywiście mieć zaostrzenie stanu zapalnego, jeśli poziom kalprotektyny wzrasta.

Originally published on Live Science.

Recent news

{{ articleName }}

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *