Biuro Immigration and Customs Enforcement (ICE) w San Francisco, wtorek, 19 czerwca 2018 r. (AP Photo/Jeff Chiu)
Najnowsza kampania Donalda Trumpa mająca na celu stłumienie fali imigrantów, która „zainfekowała” (jego słowo) Amerykę, zraziła nawet niektórych z jego najzagorzalszych zwolenników. Ale nie Scott Adams. Zawsze przedsiębiorczy, twórca komiksu Dilbert ostatnio pozycjonuje się jako obrońca i interpretator wszystkiego, co dotyczy Trumpa.
Jak dotąd jest to zwycięski zakład. Książka Adamsa Win Bigly: Persuasion in a World Where Facts Don’t Matter osiągnęła status bestsellera, a jego blog zgarnął całą masę oczek. Niczym krab pustelnik, który potrafi wyczuć, kiedy skakać po dnie oceanu z jednej skorupy do drugiej, Adams znalazł idealny mechanizm chroniący jego karierę w obliczu upadającego wokół niego przemysłu gazetowego.
Właśnie wczoraj Adams odkrył nową okazję do rozpowszechnienia informacji o swojej odnowionej marce. W odpowiedzi na cykl wiadomości o dzieciach w klatkach nagrał odcinek swojego wideobloga, w którym bronił polityki prezydenta jako jedynej obrony przed wzrostem handlu ludźmi.
Czy Scott Adams naprawdę wierzy w to, co mówi? Kto wie? Ale tak naprawdę, to nieistotne. Jasne jest, że Adams postrzega zdolność przekonywania jako ostateczny znak silnego przywództwa, niezależnie od tego, jakiej sprawie służy ta perswazja. Nic dziwnego, że uważa Trumpa za swoje zbawienie i bilet na posiłek.
Niektórzy nazwali Adamsa oportunistą. Na ten zarzut jego odpowiedź brzmi: „A kto nie jest?”. Ma rację. W dzisiejszych czasach ci, którzy nie doskonalą swoich umiejętności perswazji, stają się frajerami. A w Ameryce Trumpa frajerzy zostają zgnieceni.
Oto kilka sposobów, w jakie Scott Adams utrzymał swoją przewagę w naszym nowym porządku świata. Zwróć uwagę.
pozuje do portretu z postacią Dilberta w swoim studio w Dublinie, Calif. w czwartek, 26 października 2006. Adams, 49, wydaje się być rzadkim przykładem kogoś, kto ma w dużej mierze, ale nie całkowicie, odzyskane od Spasmodic Dysphonia, tajemnicza choroba, w której części mózgu kontrolujących mowę wyłączyć lub iść haywire. Jak mówią eksperci, aż 30.000 Amerykanów jest dotkniętych tą chorobą, zazwyczaj w wieku 40 i 50 lat. (AP Photo/Marcio Jose Sanchez)
Position Yourself As An Expert In An Obscure Area
Scott Adams jest wyszkolonym hipnotyzerem. Wspomina o tym fakcie w prawie każdym wywiadzie, którego udziela, czasami wielokrotnie. Jak to możliwe?
Hipnotyzm jest w zasadzie praktyką marginesu. Psychologowie głównego nurtu są podzieleni co do tego, czy ma on jakiekolwiek podstawy naukowe. I właśnie dlatego działa tak dobrze dla niego. Ponieważ tak niewiele osób posiada praktyczną wiedzę na temat hipnozy, nie są w stanie zweryfikować zakresu jej skuteczności. W rezultacie Adams z łatwością może używać hipnozy jako skrótu myślowego dla swojej niemal nadludzkiej zdolności rozumienia ludzkiej motywacji.
Większość ludzi dążących do zdobycia pozycji autorytetu przyjmuje odwrotne podejście. Próbują konkurować z każdym innym w swojej branży o mindshare. Marketerzy starają się pokazać, że mają lepsze rozwiązania marketingowe. Doradcy finansowi starają się pokazać, że lepiej rozumieją zarządzanie aktywami. I tak dalej.
Jeśli to robisz, przestań. To jest zbyt trudne. Zamiast tego znajdź niejasną niszę, która jest istotna dla Twojej dziedziny wiedzy, ale o której inni jeszcze nie pomyśleli, aby o niej mówić. Następnie uznaj ją za swoją własną. Twoi konkurenci nie będą wiedzieli, co ich uderzyło.
Wykorzystaj efekt Halo
Scott Adams nie jest pierwszym ekspertem od perswazji. A jednak przyciąga o wiele więcej uwagi niż większość osób, które się za takiego uważają. Co sprawia, że udaje mu się to z taką łatwością?
W 1920 roku psycholog Edward Thondike po raz pierwszy zidentyfikował zjawisko, które nazwał „efektem aureoli”, polegające na tym, że ludzie mają tendencję do przypisywania kompetencji w jednej dziedzinie niezasługującym na to ludziom, którzy odnieśli sukces w innej dziedzinie. Jako „mistrz perswazji”, Adams bez wątpienia wie o tej tendencyjności poznawczej i rozumie, jak manipulować ludźmi za jej pomocą. Scott Adams jest bogatym i sławnym rysownikiem prasowym. Czy jest jakiś powód, dla którego jego zdolność do zarabiania pieniędzy dzięki zabawnym stronom miałaby dawać mu niezrównaną zdolność do nadawania sensu naszej obecnej sytuacji politycznej? Wcale nie. A jednak nie powstrzymuje to milionów ludzi od wiszenia na każdym jego słowie na ten właśnie temat.
Pójdź za jego przykładem. Wskaż obszar, w którym odniosłeś już jakiś sukces, nawet jeśli nie jest on związany z Twoją główną działalnością. Następnie argumentuj, że Twój sukces w tej dziedzinie sprawia, że jesteś idealną osobą do udzielania porad w bardziej lukratywnej sferze. Zdziwisz się, jak często ludzie będą przepuszczać pieniądze za twoje słowa mądrości, nie pytając skąd je masz.
Make Bold Predictions
Jest coś w śmiałych przewidywaniach, którym my, ludzie, nie możemy się oprzeć. W ten sposób próbujemy odgrodzić się od chaosu. Jest to kolejna dynamika, którą Scott Adams wykorzystał do osiągnięcia wielkich osobistych korzyści.
W początkach kampanii Trumpa, Adams przewidział, że gospodarz The Apprentice wygra prezydenturę. Choć wydawało się to strzałem w dziesiątkę, nie wiązało się to z dużym ryzykiem. Gdyby się mylił, biznes Dilberta nadal by istniał. Ale gdyby jakimś cudem udało mu się mieć rację, ludzie widzieliby w nim geniusza.
Oczywiście wiemy, co się stało. I Adams wydoił to wszystko, co jest warte. Od czasu, gdy jego „Zdrowaśka” się sprawdziła, nieustannie pozycjonuje ją jako niepodważalny dowód na to, że jego sposób patrzenia na świat jest właściwy.
Jeśli próbujesz pozycjonować się jako ekspert, autorytet, lider myśli, guru, czy cokolwiek innego, nie wystarczy mówić o tym, co myślisz o teraźniejszości. Musisz również tworzyć prognozy dotyczące przyszłości. Jeśli któraś z Twoich prognoz okaże się błędna, możesz zjeść trochę brudu, ale ludzie ostatecznie o tym zapomną. Jeśli jednak uda ci się trafić w dziesiątkę, będziesz ustawiony na całe życie.
Maintain An Air Of Calm Bemusement
Polityka ma sposób na rozjuszenie ludzi, zwłaszcza w tej bardzo naładowanej erze. Nic nie sprawia, że Adams jest szczęśliwszy. Niezależnie od tego, czy przeprowadza wywiad, bierze udział w debacie, czy kręci wideo, utrzymuje stały i spokojny ton głosu, co jakiś czas przerywając swoje wypowiedzi lekceważącym uśmieszkiem. To tak, jakby mówił: „Uwierzysz, że muszę poświęcać czas na wyjaśnianie tego?”
To bardzo skuteczna taktyka. Ta mieszanka opanowania i pogardy sprawia wrażenie, jakby wiedział coś, czego my nie wiemy. Jak inaczej można być tak pewnym siebie?
Praktykuj robienie tego samego. Podczas gdy może się wydawać, że wykrzykiwanie swoich pomysłów z pasją w tłumie jest drogą do celu, nigdy nie lekceważ potęgi chłodu. Nie tylko sprawi, że ludzie będą za Tobą podążać, ale także ułatwi Ci radzenie sobie z krytyką. W rzeczywistości, Scott Adams mógłby bardzo dobrze być chuckling lekceważąco na ten artykuł teraz.
Wysyłam ci listę książek o innych geniuszach zła, którzy mogą nauczyć cię, jak budować masywne następstwa i zarabiać tony pieniędzy, jeśli skontaktujesz się ze mną tutaj.