http://www.tcpalm.com/news/2009/nov/28/william-snyder-life-without-parole-for-juvenile/
By William Snyder
Gdy dziewięciu sędziów Sądu Najwyższego Stanów Zjednoczonych, zasiadających na swojej podwyższonej platformie, podejmie decyzję w sprawie Joe Sullivana, uczynią to z klimatyzowanego bezpieczeństwa swoich wyłożonych drewnem sal sądowych. Sądu Najwyższego, siedząc na podwyższeniu, rozstrzygnie sprawę Joe Sullivana i kwestię wyroków dożywotniego więzienia bez możliwości zwolnienia warunkowego dla młodocianych, uczyni to z klimatyzowanego bezpieczeństwa swoich wyłożonych drewnem komnat.
Prezentacja sprawy Sullivana będzie pozbawiona istotnych elementów krytycznych. Sędziowie nie zobaczą 72-letniej ofiary Sullivana, która leżała na podłodze w swoim domu, krwawiąc z powodu brutalnego gwałtu, którego doświadczyła. Nie zobaczą twarzy jej bliskich tulących się w poczekalni na pogotowiu, gdy chirurdzy ścigali się, aby naprawić jej wewnętrzne obrażenia i uratować jej życie. Nie poczują strachu, z którym żyła w każdej chwili swojego życia. Już nigdy więcej nie zamknęła oczu w nocy i spała spokojnie.
Sędzia, który rozpatrywał fakty w tej sprawie, stwierdził na rozprawie, że „(t)system dla nieletnich był całkowicie niezdolny do zrobienia czegokolwiek z panem Sullivanem”, mimo że Sullivan „miał okazję za okazją, aby się poprawić i wykorzystać drugą i trzecią szansę, którą otrzymał”. Sędzia uznał więc, że „ochrona społeczności wymaga dyspozycji osoby dorosłej” ze względu na brutalną przeszłość Sullivana, i że przydzielenie go do systemu sądownictwa dla nieletnich nie zapewni odpowiedniej ochrony społeczeństwa ani nie pomoże w resocjalizacji Sullivana.
Sędzia Sullivana zręcznie podsumował argument, twierdząc, że sankcje dla nieletnich całkowicie nie ochronią społeczeństwa przed Joe Sullivanem. I w tym tkwi sedno całego tego sporu. Czy państwowy system karny powinien mieć prawo do korzystania ze swojej dyskrecji i w rzadkich przypadkach skazywać młodocianych przestępców na dożywocie? Twierdzę, że odpowiedź jest jednoznacznie twierdząca.
Ameryka stara się być narodem sprawiedliwym i od dawna uznaje, że młodociani, z wielu powodów, muszą być traktowani inaczej niż dorośli. W pełni zgadzam się z tym założeniem. Są jednak przypadki, kiedy ta koncepcja musi ustąpić przed wyższym imperatywem moralnym.
Jeśli młody dorosły, na kilka tygodni przed swoimi 18 urodzinami, wchodzi do przedszkola i zostawia w nim plecak wypełniony materiałami wybuchowymi, które następnie detonuje z bezpiecznej odległości, zabijając i okaleczając dziesiątki dzieci, to czy taki przestępca powinien być zwolniony z pełnego spektrum sankcji stosowanych wobec dorosłych? Lee Boyd Malvo miał 17 lat, kiedy pomógł Johnowi Allenowi Muhammadowi w zabiciu 10 osób podczas seryjnych morderstw snajperów w Waszyngtonie. Czy nie było sprawiedliwe i odpowiednie skazanie go na dożywocie?
System sądownictwa karnego istnieje z dwóch podstawowych powodów: ochrony niewinnych i zapewnienia sprawiedliwości ofiarom i osobom, które przeżyły. Sądy stanowe muszą mieć możliwość skazania młodocianych na karę dożywotniego więzienia, gdy żadna inna alternatywa nie jest rozsądna. Bez tej prerogatywy, misja systemu sądowego nie może być w pełni zrealizowana.
W skrócie, federalne i stanowe systemy sądownictwa karnego „przyznały różną wagę” celom odpłaty, odstraszania, ubezwłasnowolnienia i rehabilitacji, i są do tego uprawnione bez naruszania Konstytucji.
Jeśli Sąd Najwyższy chce zastąpić prawa Legislatury do kształtowania polityki w tej sprawie, gdzie wyznaczy granicę? Czy wyrok 30- lub 40-letni podlega takiemu samemu atakowi? Jeśli sąd federalny wyprze prawa stanów w tej sprawie, możliwe jest rozpadnięcie się naszego całego systemu sądownictwa karnego.
Snyder, R-Stuart, reprezentuje południowe Wybrzeże Skarbu w Izbie Florydy. Odszedł na emeryturę jako major w Biurze Szeryfa Hrabstwa Martin.