— Na dobrej drodze do stania się jednym z najmniej produktywnych w nowoczesnej historii, 113 Kongres nie jest dokładnie popularny.
Pomimo porażki w rozwiązaniu kryzysu granicznego, ustawodawcy oficjalnie udali się do domu na kilka tygodni R&R.
Dla wielu na Kapitolu, sierpniowa przerwa rozpoczęła się dzień później niż planowano, ze względu na ostatnie wysiłki republikanów Izby, aby wyprodukować pilnie potrzebny projekt ustawy granicznej.
Ale dodanie dodatkowego dnia pracy nie jest dokładnie katastrofą w życiu kongresmena. W rzeczywistości wybrani przez was urzędnicy w Waszyngtonie pracują o sto dni krócej niż wy.
Prawnicy wezwani z powrotem do Waszyngtonu, gdy ustawa graniczna wisi w powietrzu
Co członkowie Kongresu robili na wakacjach
Czy członkowie Kongresu powinni zarabiać więcej niż swoje 174 tys. dolarów?
Przewiduje się, że Izba będzie obradować w Waszyngtonie w tym roku 133 dni. Senat będzie obradował mniej więcej tyle samo lub kilka dni dłużej.
Jeśli jednak jesteś zwykłym amerykańskim pracownikiem z dwoma tygodniami urlopu i federalnymi świętami wolnymi od pracy, prawdopodobnie spędzasz w biurze około 240 dni w roku.
Oczywiście, kiedy ustawodawcy mają przerwę w obradach, jest to często uważane za „tydzień pracy” w ich okręgach — ale nie dostają oni zbyt wiele ustawodawstwa z dala od stolicy kraju. I chociaż ustawodawcy często uczestniczą w spotkaniach z wyborcami i zbierają fundusze, to w rzeczywistości nie są zobowiązani do pracy. W rzeczywistości, letnia przerwa jest nakazana przez prawo, choć członkowie mogą ją przełożyć lub skrócić, jeśli naprawdę tego chcą.
Ale nadal są opłacani za dni, w których mają przerwę w pracy — a przy finansowanej przez podatników pensji podstawowej w wysokości 174 000 dolarów rocznie, daje to około 16 000 dolarów za samą przerwę letnią. A liderzy partii zarabiają jeszcze więcej.
W roku wyborczym, liczba dni spędzonych na Kapitolu zmniejsza się jeszcze bardziej, zwłaszcza w miesiącach najbliższych do listopada.
W rzeczywistości, Lider Senackiej Większości Harry Reid, D-Nevada, przysiągł w tym tygodniu, że Senat będzie obradował w każdy weekend we wrześniu, aby wyjść trochę wcześniej przed Dniem Wyborów.
„Każdy musi wiedzieć, że nie będzie wolnych weekendów we wrześniu”, powiedział Reid. „Nikt nie powinien planować niczego na weekendy.”
W 2012 roku Izba obradowała przez 153 dni. Podczas wyborów w połowie kadencji w 2010 roku, kiedy Republikanie przejęli władzę w Izbie, Izba obradowała 128 dni. W 2008 roku byli tu 119 dni, a w 2006 roku zaledwie 104 dni.
John Parkinson zABC News przyczynił się do powstania tego raportu.
Dziękuję.