Kim Kardashian otworzyła się Davidowi Lettermanowi o tym, jak przeszła przez swój 'pierwszy wielki, publiczny skandal'

Trzeci sezon Netflix’s My Next Guest Needs No Introduction with David Letterman nie ma premiery aż do tej środy, 21-go, ale szczegóły z odcinka Kim Kardashian zostały opublikowane online. Będziesz musiał poczekać na rzeczy związane z paleniem zioła.

W rozmowie, która została nakręcona przed pandemią (w przeciwnym razie nie dostalibyśmy tego zdjęcia), Letterman jakby przeprosił Kardashian za wyśmiewanie jej podczas swoich dni Late Show („Oto jesteśmy i nie śmiejemy się teraz”) i zapytał o jej myśli na temat procesu O.J. Simpsona (to „rozerwało naszą rodzinę na strzępy”, ale odmówiła podzielenia się swoimi odczuciami na temat werdyktu z szacunku dla jego dzieci). Jej seks taśma z ówczesnym chłopakiem Rayem J. również została poruszona, a Kardashian powiedziała Lettermanowi, że jej rodzina stojąca po jej stronie „znaczy dla mnie wszystko. Kiedy mieliśmy nasz pierwszy wielki, publiczny skandal, tak właśnie zawsze radziliśmy sobie z problemami, ze sobą nawzajem. Mam moją rodzinę, to wszystko, co się liczy.”

Odcinek później zwrócił się do jej więzi z administracją Trump.

Jest Kanye tego wszystkiego, oczywiście, ale Kim również współpracowała z Białym Domem w kwestiach reformy wymiaru sprawiedliwości w sprawach karnych. „Mam nadzieję, że dla następnych wielu administracji, będę współpracować z Białym Domem, pomagając im z clemencies,” Kardashian wyjaśnił, powodując Letterman zapytać: „Ale czy czujesz, że to, co jest robione w imieniu reformy skazania teraz przez tę obecną administrację w jakikolwiek sposób pozwala równowagę demokracji z powrotem w korytarzu rentowności?”. Jeśli nie masz pojęcia, co to do cholery znaczy, nie jesteś jedyny: „Cóż, nie mam pojęcia, co właśnie powiedziałeś”, odpowiedziała Kardashian ze śmiechem, więc Letterman przeformułował swój ogólny punkt. „Jestem wdzięczny za to, co robisz, ale to nie sprawia, że czuję się lepiej z obecną administracją,” powiedział.

Kardashian nadal nie powiedziała nic złego o Trumpie, ani nawet nie ujawniła, na kogo głosuje – wszystko, co zaoferowałaby, to to, że powiedziano jej: „Nie waż się postawić stopy w tym Białym Domu lub twoja reputacja jest skończona”. Letterman pochwalił jej „przytłaczającą” dobrą pracę, w tym pomoc w uwolnieniu Alice Johnson z więzienia, ale „to pozytywna siła, która zmniejsza to, co uważam za niedopuszczalne zachowanie prezydenta.”

Letterman jest znanym świetnym ankieterem, ale nawet on nie mógł Kim to crack.

.

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *