Najbardziej opłacalne rodzaje butów obozowych: Crocs, Flip Flops, i więcej

Jest koniec długiego dnia na szlaku; włożyłeś wiele mil, a twoje ciało jest zmęczone i obolałe. Twoje nogi czują każdy centymetr wzniesienia, który pokonałeś w ciągu poprzednich mil, twoje kolana bolą od ciągłego dźwigania ciężaru plecaka przy każdym kroku w dół, a być może najgorsze jest to, że twoje stopy czują się tak, jakby były wielokrotnie rozbijane o sztywny głaz (istnieje duża szansa, że tak było). Czy może być coś lepszego niż zdjąć buty (lub buty do biegania po szlaku) i spędzić resztę wieczoru na wietrzeniu stóp, bez konieczności chodzenia boso? W tym właśnie zawiera się użyteczność butów obozowych. Jednak decyzja o tym, które buty zapewnią Twoim stopom tak bardzo potrzebne uwolnienie pod koniec dnia, nie jest tak oczywista i należy rozważyć dokładną analizę każdej opcji:

Crocs

(photo courtesy of Emran Kassim)

(photo courtesy of Emran Kassim)

Crocs są jednym z najczęstszych typów butów obozowych, które wędrowcy zabierają ze sobą w dzicz. Zapewniają one wiele korzyści, ze względu na ich unikalny design i wszechstronność. Być może jedną z najważniejszych zalet Crocsów jest to, jak mocne i odporne są. Są one zbudowane z opatentowanej żywicy o zamkniętych komórkach, co daje im trwałość, bez poświęcania komfortu. Nawet jeśli chodzenie po kempingu nie wymaga takiej samej ochrony stóp jak wędrówki, każdy kemping jest nadal pełen skał, korzeni i innych przeszkód, które mogą potencjalnie spowodować kontuzję zmęczonego wędrowca. Ponieważ Crocsy są stworzone z tak mocnego materiału, ryzyko ukłucia palca, rozcięcia stopy lub pełnego face-plant jest znacznie zmniejszone. Ponadto, ochrona zamkniętych palców zapewniana przez Crocs’y czyni je realnym butem zapasowym, gdyby para butów lub butów trail runners uległa tak poważnej awarii, że nie można ich bezpiecznie używać. I wierzcie lub nie, ale niektórzy ludzie rzeczywiście wybierają wędrówki w Crocsach.

Siła i trwałość Crocsów nie przychodzi bez ceny, niestety. W zależności od rozmiaru pary, Crocs może ważyć od 11 do 16 uncji. Oznacza to, że średnia para Crocs waży prawie funt, co jest dużo wagi, aby uzasadnić pakowanie. Dodatkowo, kształt Crocsów sprawia, że są one niewiarygodnie nieporęczne. Choć z pewnością można to uwzględnić, z mojego doświadczenia wynika, że najlepszym sposobem na ich spakowanie jest przymocowanie ich do zewnętrznej części plecaka, co może być niewygodne i trudne, jeśli masz mniejszy, bezramkowy plecak.

(foto dzięki uprzejmości fdecomite)

(foto dzięki uprzejmości fdecomite)

Ale hej, przynajmniej Crocs pozwalają ci zrobić oszałamiającą wypowiedź modową podczas pobytu na szlaku.

Flip Flops or Sandals

(foto dzięki uprzejmości Monik Markus)

(foto dzięki uprzejmości Monik Markus)

Flip flopy i sandały nie są zarezerwowane tylko na plażę; Stają się one bardzo popularnymi butami obozowymi wśród wędrowców i długodystansowców. Klapki są produkowane w wielu różnych rodzajach materiału, więc znalezienie pary, która działa dla każdego indywidualnego turysty nie jest trudne. W związku z tym, że japonki są bardzo lekkim obuwiem, nie ma potrzeby ich kupować. Dodatkowo, kosztują one ułamek tego, co Crocs, i inne mniej popularne buty obozowe zwykle idą za. W związku z tym, że nie ma co się zastanawiać nad tym, czy w ogóle jest to możliwe, czy też nie, to nie ma co się zastanawiać nad tym, czy jest to możliwe. Wiele par tanich japonek zapewnia niewielką stabilność i nie przyniesie żadnych korzyści turystom, jeśli chodzi o zapobieganie upadkom w obozie. Dodatkowo, otwarte palce japonek mogą być zaproszeniem do stubbed toes, zwłaszcza podczas biwakowania w skalistych obszarach, a jeśli materiał japonek jest słaby, dno może łatwo się przebić, prowadząc do urazu stopy.

Other Options For Camp Shoes

(photo courtesy of Vivobarefoot)

(photo dzięki uprzejmości Vivobarefoot)

Pomimo tego, że większość wędrowców używa albo Crocsów, albo sandałów/klapek jako butów obozowych, są inne opcje dostępne, które działają równie skutecznie. Jedną z opcji, która jest dość często omawiana jest użycie butów do wody jako obuwia obozowego. Buty do wody są przede wszystkim stworzone do poruszania się po kamienistych i piaszczystych terenach w pobliżu jezior lub oceanów. Buty do wody są dość lekkie, a ich dodatkową zaletą jest to, że stanowią skuteczną alternatywę dla zwykłego obuwia turystycznego podczas przekraczania strumieni i rzek. Popularną hybrydą buta wodnego i sportowego jest Vivobarefoot Ultra II’s. Innym rodzajem butów do wody, które są okazjonalnie używane, są buty do wody oparte na skarpetach, takie jak Sockwa G4 lub Zemgear O2 Oxygen.

Jak trend ultralekkiego sprzętu DIY nadal rośnie wśród współczesnych backpackerów, pojawiła się alternatywa dla zakupu butów obozowych. Wielu ultralekkich turystów tworzy swoje własne buty obozowe, używając pianki o zamkniętych komórkach (niebieskie pianki, które można niedrogo kupić w Walmarcie). Wędrowcy odrysowują swoją stopę na podkładce, odrysowują miejsce na pasek po każdej stronie konturu, a następnie tną podkładkę zgodnie z wymiarami. Po pasek jest przyklejony razem w górnej części stopy, DIY but jest gotowy do pracy. Główną zaletą tworzenia butów DIY jest to, że są one znacznie lżejsze niż nawet najlżejsze buty obozowe dostępne do kupienia. Jednakże, buty obozowe DIY nie będą trwały długo, i są znacznie bardziej podatne na awarie niż normalne buty obozowe.

Ale… Czy buty obozowe są naprawdę niezbędne?

(fot. dzięki uprzejmości Stacia Bennett)

Wielu wędrowców, którzy używają trail runnerów zamiast butów turystycznych, decyduje się nie przynosić butów obozowych (fot. dzięki uprzejmości Stacia Bennett).

Jest wielu wędrowców, którzy decydują się nie przynosić butów obozowych całkowicie. Jest to szczególnie powszechne wśród wędrowców, którzy używają biegaczy szlakowych zamiast tradycyjnych butów do wędrówek. Tak się składa, że należę do tej kategorii, choć zależy to od pory roku, w której wędruję, a także od konkretnego miejsca. Ponieważ buty trailowe są tak lekkie i wygodne, praktycznie eliminują potrzebę zabierania ze sobą dodatkowego zestawu butów obozowych do noszenia po zakończeniu dnia. Wystarczy, że poluzuję sznurowadła do tego stopnia, że mogę bez problemu wsuwać i wysuwać moje trail runnery. Noszenie butów trail runners na obozie daje turystom znacznie większą przyczepność i ochronę stóp w porównaniu z Crocsami czy japonkami. Jednak czasem trzeba ponieść ofiarę, jeśli trail runners służą podwójnemu celowi butów obozowych.

Jedną z najbardziej widocznych zalet noszenia pary butów obozowych, jest to, że bez względu na warunki, które matka natura rzuca na ciebie, para suchych butów będzie zawsze dostępna do noszenia po zakończeniu dziennej wędrówki. Jeśli jednak buty do biegania po szlaku służą turystom jako obuwie obozowe, a przed dotarciem do obozu wędrowcy przedzierają się przez deszcz i/lub przeprawy przez rzekę, istnieje duże prawdopodobieństwo, że buty te będą przemoczone (*shudders*). Oznacza to, że turysta będzie musiał albo rozbić schronienie i pozostać w nim przez resztę nocy, albo znieść to i poradzić sobie z mniej niż idealną sytuacją mokrych stóp w obozie. Nie tylko jest to niewygodne, ale może również powodować pęcherze, jeśli stopy nie są dopuszczone do wyschnięcia w dłuższym okresie czasu.

Jak w przypadku każdej innej decyzji sprzętowej, to do każdego indywidualnego turysty do badań, testów i ostatecznie wybrać, które buty obozowe jest prawo dla nich. Niezdarny turysta może preferować Crocs’y z zamkniętymi palcami, turysta z niskim budżetem może preferować japonki lub sandały, a ultralekki turysta może woleć nie przynosić butów kempingowych w ogóle. Wszystkie opcje są ważne, ponieważ wszystkie mogą być zintegrowane z systemem ekwipunku, który maksymalizuje ich efektywność, jednocześnie minimalizując ich wpływ na ogólną wagę systemu.

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *