Pharrell Williams otwiera się na temat swoich 'tribe' trojaczków: 'They harmonize' when they cry

Singer-songwriter, producent, filantrop i były „Voice” trener Pharrell Williams jest zajęty człowiek dni – i to nie tylko z powodu jego wielu miejsc pracy.

Sześć miesięcy temu, Williams i żona Helen Lasichanh powitali trojaczki, a teraz oboje pracują nad „linią montażową” dzieci w domu.

Piosenkarz „Happy” odwiedził TODAY we wtorek i ujawnił, jak to jest utrzymywać się z trzema pęczkami radości na raz.

„Mam plemię”, powiedział o swoim dużym potomstwie. „To jak linia montażowa … harmonizują (kiedy płaczą). To jest 'Waah! Waah! Waah!' wszyscy w tym samym czasie.”

Jego życie również zmieniło się w jedną wielką „reakcję łańcuchową”, powiedział.

Jak tylko jeden członek trio czegoś potrzebuje, wszyscy to robią.

„Jak jeden płacze, następny płacze, następny płacze. Są głodni, są głodni, są głodni”, powiedział.

Pharrell Williams i żona Helen Lasichanh
Pharrell Williams i Helen Lasichanh uczestniczą w premierze filmu „Despicable Me 3” w Los Angeles w sobotę. Barry King / Getty Images

To oznacza, że czas pieluch nigdy nie jest łatwy – ale też nigdy nie jest to praca, o którą musi się martwić.

Tak jest, pomimo naśladowania idealnej zmiany pieluchy dla trojaczków w „The Tonight Show” w poniedziałek wieczorem, w TODAY, przyznał, że jest to jeden obowiązek, który nie jest wliczony w jego obowiązki taty.

„Moja żona jest SEAL Team Six,” pochwalił się umiejętnościami Lasichanh w zakresie specjalnych operacji. „Nie ma rzeczy, której nie mogłaby zrobić. To znaczy, nosiła te trzy ciała, a ona po prostu jest na tym cały czas. I mamy kilku niesamowitych ludzi, którzy nam pomagają.”

Są to również dyskretni ludzie, ponieważ zarówno płeć, jak i imiona trojaczków nadal pozostają ściśle tajne.

Williams i Lasichanh mają również 8-letniego syna, Rocketa, o którym tata mówi, że jest już „niesamowitym starszym bratem.”

Nie wydaje się, że rzeczy zwolnią dla zapracowanej rodziny lub dla tętniącej życiem kariery Williamsa w najbliższym czasie.

W rzeczywistości nie może nawet znaleźć czasu, aby powrócić do swojego czerwonego krzesła w „The Voice.”

„Szczerze mówiąc, muszę pracować”, wyjaśnił. („The Voice”) sprawiał mi tyle radości, a kiedy to robiłem, pomaganie innym ludziom było dla mnie jak narkotyk. Po prostu nie mogłem się nasycić pomaganiem im. Ale mam pracę do wykonania, muzykę do stworzenia.”

Jego najnowszą muzykę będzie można usłyszeć w kinach w piątek, kiedy „Despicable Me 3” wejdzie na ekrany kin w całym kraju.

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *