Silnik Chevy 283-cid V-8

Wspaniały small-block Chevy V-8 osiągnął swoje drugie ważne plateau rozwojowe w 1957 roku. Podczas gdy 265-tka została zachowana jako „bazowy” silnik w tym roku modelowym, wielką nowością było nowe powiększenie 283-cydrowe, osiągnięte poprzez powiększenie otworu do 3,88 cala. W najłagodniejszym wydaniu silnik osiągał moc 185 KM przy 4600 obr/min; czterocylindrowa karta podnosiła ją do 220 KM; dwie czwórki dawały 245 lub 270 KM; a nowy system wtrysku paliwa „Ramjet” firmy Chevy zwiększał moc do 250 lub 283 KM. Ostatni z nich był ostateczny, osiągając magiczny cel jednego konia mechanicznego na cal sześcienny, i był oferowany tylko z trzybiegową manualną skrzynią biegów o krótkim przełożeniu.

„Fuelie” został starannie opracowany pod kątem niezawodności. Mechaniczne popychacze zaworów zastąpiły hydraulikę, gdy określono FI. Świece zapłonowe o dłuższym zasięgu z metalowymi osłonami odchylającymi zostały użyte w celu ochrony przewodów i pokryw świec przed ciepłem kolektora. Górny blok był grubszym odlewem, aby zapobiec zniekształceniu ścian cylindrów przez zbyt mocne śruby mocujące. Przepusty paliwa były zwężone, zwiększając powierzchnię przekroju w kierunku portów wlotowych i w kolektorze wydechowym „baraniego rogu”, aby zapewnić lepsze odprowadzanie spalin i zwiększyć wydajność objętościową. Zastosowano nowy rozdzielacz, w którym punkty zerujące znajdują się bezpośrednio nad łożyskiem wału, co pomaga zmniejszyć wahania w ustawieniu szczeliny. A przednie i pośrednie łożyska główne były grubsze o 0,063 cala.

Reklama

Chociaż produkowany przez dział gaźników GM Rochester, system wtrysku paliwa Ramjet został zaprojektowany prawie w całości przez personel inżynieryjny, a uproszczony na potrzeby produkcji przez Harry’ego Barra i Zorę Arkus-Duntov. Składał się on z trzech głównych elementów: licznika paliwa, zespołu kolektora i licznika powietrza, zastępującego gaźnik kolektora dolotowego. Urządzenie najpierw pobierało powietrze, a następnie wtryskiwało paliwo bezpośrednio do każdego portu dolotowego w celu wymieszania. Ilość zużywanego paliwa była bardzo precyzyjnie kontrolowana, również w celu uzyskania lepszej wydajności objętościowej i przebiegu. Usprawniono rozruch i rozgrzewanie silnika w niskich temperaturach, a sama jednostka zwiększyła moc o około 5 KM w porównaniu z podwójnym, czterocylindrowym silnikiem gaźnikowym. Chevrolet twierdził, że FI wyeliminował oblodzenie kolektora i zmniejszył tendencję do zataczania się podczas pokonywania ostrych zakrętów.

.

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *