Z czerwcowego numeru Car and Driver z 2020 roku.
Przekręcenie kluczyka stało się aktem wiary. Jak silnik grumbles do życia w tym drobnym południowo-zachodnim Colorado rano, żółte światło check-engine włącza się, jak co dzień przez ostatnie cztery lata, a te same pytania wirują w moim umyśle. Czy to jest dzień, w którym maleńki wyciek z uszczelki głowicy zamieni się w wyciek? Czy to jest dzień, w którym katalizator zamknie się na dobre? Czy to jest dzień, w którym jedna drobina piasku za dużo wejdzie do pękniętego bagażnika przegubu homokinetycznego, powodując jego zatarcie na jakimś zakręcie drogi i wysyłając mnie wirującego do wąwozu, który nie zostanie odkryty aż do wiosny?
Bezsensownie upewniam się, że wszystko będzie dobrze i wjeżdżam na wąską drogę Montezuma County, kierując się do najbliższego „dużego” miasta, Cortez, po zapasy. To 40-milowa podróż w obie strony. Obawy teraz jest mniej o mój samochód konkretnych dolegliwości niż nadrzędnej rzeczywistości, że jeśli złamać na jednym z bardziej opustoszałych odcinków tej drogi, prawdopodobnie nie będzie w stanie znaleźć użyteczne sygnału komórkowego, znacznie mniej gdziekolwiek, aby uzyskać pomoc dla mojego samochodu.
Wiem wszystko, co złe w tym samochodzie. Czuję gniotące hamulce i silnik naprężający się, aby dostać się na wzgórze, i słyszę złowieszcze dźwięki mielenia dochodzące spod prawej przedniej studni koła. Ale nie mogę sobie pozwolić na zrobienie czegokolwiek, aby odeprzeć te nadciągające katastrofy.
Subaru autora z 2004 roku zostało zakupione jako prezent urodzinowy. Obecnie, przy przebiegu 260 000 mil, niezawodna Impreza Outback Sport jest prezentem, który nie przestaje dawać.
I nie jestem jedyny. Jest wielu ludzi w tym kłopotliwym położeniu. Według ankiety przeprowadzonej przez Rezerwę Federalną w 2018 roku, 27 procent uczestników twierdziło, że nie byliby w stanie pokryć niespodziewanego wydatku w wysokości 400 dolarów bez pożyczania pieniędzy lub sprzedawania czegoś, a 12 procent stwierdziło, że nie mogliby w ogóle wymyślić tej kwoty. A według badania Bankrate, firmy świadczącej usługi finansowe online, 28 procent dorosłych Amerykanów nie ma żadnych oszczędności awaryjnych. Liczby te stają się szczególnie niepokojące, gdy weźmiemy pod uwagę, że cena naprawy samochodu – która z natury rzeczy jest niespodzianką – wynosi zazwyczaj od 500 do 600 dolarów, według AAA.
Wreszcie, weźmy pod uwagę, że przy 11,8 latach, średni wiek 278 milionów pojazdów na amerykańskich autostradach nigdy nie był wyższy: Według firmy badawczej IHS Markit, liczba ta wzrosła o prawie 4 procent w porównaniu z sytuacją sprzed zaledwie pięciu lat. Jednym z powodów może być fakt, że nowoczesne samochody są po prostu lepiej skonstruowane i starczają na dłużej niż kiedyś. Równie prawdopodobne jest to, że wielu Amerykanów – w czasach stagnacji płac, w połączeniu z rosnącym zadłużeniem konsumentów i wysokimi kosztami życia – nie może sobie pozwolić na wymianę swoich starych samochodów. A jeśli już uda im się kupić inny pojazd, to tylko po to, by zastąpić go innym „poobijanym”. Zakup i eksploatacja nowego pojazdu w Stanach Zjednoczonych nigdy nie były tak drogie jak obecnie. Według AAA, średni roczny koszt posiadania nowego małego SUV-a, w oparciu o 15 000 przejechanych mil i biorąc pod uwagę finansowanie, naprawy, konserwację, paliwo, ubezpieczenie, amortyzację oraz opłaty licencyjne i rejestracyjne – wynosi prawie 8400 dolarów, co dla wielu jest kwotą zaporową.
Jest teraz wiele samochodów o dużym przebiegu prowadzonych przez ludzi, dla których nawet niewielki rachunek za naprawę może być rujnujące. To wielka i straszna ironia, że w społeczeństwie, w którym tak wielu ludzi z klasy robotniczej jest zmuszonych polegać na swoich pojazdach, aby dostać się do pracy, ostatnią rzeczą, na jaką większość z nas może sobie pozwolić, jest sprawny pojazd.
Moja żona kupiła nasze białe 2004 Subaru Impreza Outback Sport wagon nowy jako prezent urodzinowy dla siebie. Według wszystkich miar, to był genialny pojazd. Był stabilny i niezawodny na każdej nawierzchni, jaką można spotkać – deszcz, śnieg, lód, błoto, piasek, goła skała i wszystko pomiędzy – i w temperaturach od 20 stopni poniżej zera do 115 stopni Fahrenheita. Poza zniszczoną przez tornado maską i kilkoma padniętymi akumulatorami, Subie zawsze odpalał i bezpiecznie dostarczał nas tam, gdzie musieliśmy być. Nadaliśmy mu nawet imię Oliver, ponieważ, tak, oglądaliśmy ten jeden odcinek Top Gear tak jak wszyscy inni.
W tym przypadku jednak nazwa pasuje. Grill i reflektory Olivera tworzą głupkowaty, ujmujący grymas, a on zawsze uwielbiał bawić się w śniegu i błocie, jak wielki szczęśliwy pies. Kiedy nasza sytuacja finansowa była lepsza, marzyłem o przerobieniu Olivera na jakiś dziwny samochód rajdowy, który mógłby być również codziennym kierowcą. Ale teraz przejechał już 260 000 mil. I dzięki zbyt wielu chudych lat bezrobocia lub niedostatecznego zatrudnienia – ostatniego lata, moja żona i ja zostaliśmy zwolnieni z naszych odpowiednich i niezbyt lukratywnych miejsc pracy tego samego dnia – nie możemy sobie pozwolić na utrzymanie jego bieżącej konserwacji, a tym bardziej naprawić wszystkie rzeczy, które odłożyliśmy na później.
To boli, ponieważ moja żona i ja zalecaliśmy się do siebie, pojechaliśmy na nasz miesiąc miodowy, uczestniczyliśmy w ślubach i pogrzebach, przeprowadzaliśmy się wiele razy, przywieźliśmy naszego nowo narodzonego syna do domu i mieliśmy przygody od Florydy do Kalifornii w Oliverze. Jest tak samo ukochaną częścią naszej rodziny jak każde inne zwierzę domowe. Entropia dopada wszystko w pewnym momencie, ale szczerze wierzę, że przy odrobinie troski Oliver ma przed sobą jeszcze 100 000 mil. Oczywiście, sentymentalizm jest często pierwszym poświęceniem, gdy jesteś spłukany. Prawdopodobnie będziemy potrzebować kolejnych 100 000 mil z Olivera, czy możemy odpowiednio dbać o niego, czy nie.
Pomimo popularnego przekonania, że biedni ludzie są biedni, ponieważ są „źli” z pieniędzmi, większość biednych ludzi, których znam, faktycznie ma rażąco niedocenianą umiejętność budżetowania małych pieniędzy, które mają do grosza. Potrafimy rozciągnąć dolara w sposób, którego wielu konsumentów z klasy średniej prawdopodobnie nigdy by sobie nie wyobraziło. Ale oznacza to również, że musimy dokonywać wyborów, z którymi konsumenci z klasy średniej prawdopodobnie nigdy nie będą musieli się zmierzyć. Nawet wymiana oleju za 30 dolarów może okazać się zbyt daleko idącym wydatkiem, kiedy wiesz, że te same 30 dolarów, przy odrobinie kreatywności, może wystarczyć na zakupy żywności dla naszej trzyosobowej rodziny przez tydzień. Może też zrobić różnicę, jeśli chodzi o możliwość zapłacenia czynszu na czas. Może też oznaczać nowe ubrania do szkoły, kolejny prezent pod choinkę dla naszego młodego syna, albo po prostu kolejny bak paliwa, abyśmy mogli się utrzymać na chodzie. Trzydzieści dolarów to cholernie dużo pieniędzy, gdy to wszystko, co masz.
To temat, który Linda Tirado zna aż za dobrze. W swojej książce z 2014 roku, Hand to Mouth: Living in Bootstrap America, Tirado opisuje często niebezpieczną egzystencję, z którą ona i wielu innych Amerykanów mierzy się na co dzień: nużące duszę, niskopłatne prace, które mogą zniknąć w mgnieniu oka; niekończący się ciąg zwykłych, zapyziałych mieszkań z pluskwami, łysiejącymi urządzeniami i podejrzanymi właścicielami; brutalna prawda o tym, jak szybko nawet te podstawowe rzeczy mogą zniknąć, gdy stracisz swój jedyny środek transportu.
W jednym z rozdziałów Tirado szczegółowo opisuje, jak jej pickup został skonfiskowany po tym, jak przyznała się, ale nieświadomie, że zaparkowała go nielegalnie. „Miałam 19 lat i byłam z Cedar City, Utah”, mówi teraz ze śmiechem. „Nie wiedziałam, jak działają miasta! Tam, skąd pochodzę, nikt nie był odholowywany, chyba że miał wrak lub został zatrzymany za jazdę pod wpływem alkoholu lub coś podobnego.”
Pisze, że kiedy zadzwoniła do firmy holowniczej, powiedziano jej, że jest winna kilkaset dolarów za opłatę za skonfiskowanie. To, czego jej nie powiedziano, to fakt, że w międzyczasie, aż do jej następnej wypłaty, kiedy może być w stanie zapłacić tę opłatę, zostanie również obciążona opłatami za przechowywanie w wysokości kilkuset dolarów dziennie. Kiedy pojechała odebrać swoją ciężarówkę, dostała rachunek na ponad 1000 dolarów – prawie trzykrotność jej wypłaty. Firma holownicza powiedziała jej, że zatrzyma ciężarówkę na kilka miesięcy, aby dać jej trochę czasu na pokrycie rosnących opłat za przechowywanie, ale potem może sprzedać ją na aukcji. Jeśli tak się stanie, to dać jej wszelkie wpływy ze sprzedaży po odliczeniu swoich opłat, jeśli było coś lewo.
W końcu, straciła swoją ciężarówkę, a wraz z nim, jej i jej męża jedynym realistycznym środkiem, aby dostać się do pracy na czas. Para wkrótce stracił pracę. Niedługo potem stracili swoje mieszkanie.
Posiadanie starego samochodu z niewielkim budżetem oznacza naukę kluczenia, czy tego chcesz, czy nie. YouTube, sprzedawcy w sklepach z częściami i nieznajomi są najlepszą darmową pomocą, jaką możesz znaleźć.
Jedną z najcięższych ironii dla pracujących biedaków jest często niewypowiedziana prawda, że w Ameryce zazwyczaj trzeba już mieć pieniądze, aby mieć możliwość zarabiania pieniędzy. A po prostu przeniesienie się gdzieś, gdzie jest lepsza praca i wyższa płaca, nie jest opcją, kiedy jesteś spłukany.
Poprawa transportu publicznego prawdopodobnie pomogłaby zdjąć część presji z pracujących biedaków. Trudno sobie wyobrazić koszmarny, nieustający korek uliczny, jaki stałby się w Nowym Jorku bez wadliwego, ale istotnego systemu metra. Ale poza głównymi miastami transport publiczny jest w najlepszym wypadku nieregularny. A dla wielkich połaci małych miast i obszarów wiejskich, zupełnie nie istnieje.
Problemem jest często odległość i populacja. Na przykład, uzyskanie naszego syna do i ze szkoły dodaje się do 80 mil, a robimy to cztery dni w tygodniu. Jazda z Cortez do Denver zajmuje około siedmiu godzin – siedem godzin jazdy z Nowego Jorku może doprowadzić Cię do Cleveland w stanie Ohio.
Efektywny transport publiczny jest trudny – jeśli nie niemożliwy – do stworzenia, kiedy planujesz codzienne trasy w tak rozległym miejscu jak hrabstwo Montezuma, które jest mniej więcej jedną czwartą wielkości New Jersey. Jest to również prawie niemożliwe do opłacenia, gdy cała populacja tego obszaru liczy mniej niż większość dzielnic Brooklynu.
Tirado mówi, że często była zobowiązana do podjęcia długiej i niebezpiecznej wędrówki, aby dostać się do pracy lub na zakupy spożywcze. Mówi, że ludzie na zachodzie mogą mieć trudności z wyobrażeniem sobie gęstości zaludnienia na wschodzie, ale ludzie na wschodzie wydają się nie mieć pojęcia o odległości zaangażowanych na zachodzie.
„To wysadziło mój umysł, kiedy po raz pierwszy pojechałem do Nowego Jorku”, mówi Tirado. „Byłem jak, 'To znaczy, że możesz po prostu wziąć pociąg i one kursują wszędzie? O co wy tak narzekacie?”. Kiedy przeprowadziłem się do Chicago, ludzie mówili mi, że autobusy są tam do bani. A ja na to, 'Dlaczego? Bo czasami spóźniają się kilka minut? Czy wiesz, jakim cudem jest to, że możesz po prostu wyjść z domu, przejść przez przecznicę, a potem po prostu stanąć tam i autobus cię odbierze?”
Aby utrzymać Olivera na chodzie, nauczyłem się podstawowej konserwacji i napraw, używając tylko filmów instruktażowych z YouTube i kolekcji przypadkowych narzędzi, które zgromadziłem przez lata. Wiem, jak rozszyfrować czytnik kodów silnika. Potrafię zainstalować nowe klocki hamulcowe, wymienić olej, świece zapłonowe, wymienić żarówki w reflektorach i zrobić wiele innych drobnych poprawek.
Przyznaję, że te „poprawki” czasami mają w sobie więcej niż nutkę desperacji. Kiedyś znalazłem butelkę jakiegoś rodzaju oleistego goop, który obiecał „wypłukać katalizatory” za 25 dolarów w lokalnym sklepie z częściami samochodowymi. Oliver zaczął sputtering i zgaśnięcie często, zwłaszcza po tankowania lub gdy silnik był zimny, a ja wiedziałem, po konsultacji z mechanikiem, że katalizator Olivera nie był długo na tym świecie. Zapytałem sprzedawcę, czy ten środek działa, a on wydał podejrzanie entuzjastyczne „Shoot yeah!”
Więc, z uciekającym czasem i patrząc z rozpaczą na potencjalnie katastrofalny rachunek za nowy katalizator, zainwestowałem 25 dolarów i wypróbowałem środek czyszczący. Oliver nie sputtered lub przeciągnął w chwilę, co jest dobrym znakiem. Ale nie mam pojęcia, czy dodatek rzeczywiście zrobił coś, aby wydłużyć żywotność katalizatora lub jeśli zamiast tego uszkodził jakąś inną drogą część, którą jeszcze nie odkryłem, że w ogóle istnieje. Myślę, że to tylko kolejny skok wiary, too.
Ostatniej jesieni, dostaliśmy drugi pojazd, aby wziąć niektóre z presją off Oliver: nowy Mazda CX-3-bardzo hojny prezent od mojego ojca, który był zaniepokojony o naszej zdolności do bezpiecznego holowania naszego syna wokół tutaj. Dodanie kolejnego pojazdu do naszego ubezpieczenia było trudną do przełknięcia pigułką, ale CX-3 ma na swoim koncie około 250 000 kilometrów mniej niż Oliver. Mazda nie ma jednak imienia.
Ciężko jest odzyskać młodzieńczy sentyment, gdy stajesz twarzą w twarz z rzeczywistością. Kiedy nie możesz liczyć na swój samochód, często jesteś zmuszony liczyć na innych ludzi. Tutaj, na rozległych, otwartych przestrzeniach Zachodu, jest to w pewnym sensie pocieszające. Nie jesteś tak samotny, jak się wydaje, gdy silnik grzechocze. Jeśli jesteś wyraźnie w niebezpieczeństwie na poboczu drogi (pod warunkiem, że droga nie jest zbyt daleko), w końcu jakaś przyzwoita dusza zatrzyma się, by pomóc z wodą, linkami, kanistrem paliwa lub podwieźć cię do miasta. Czasami dostaniesz nawet pomocne „Ach, teraz, oto twój problem…”
Bo kiedy żyjesz w miejscu, gdzie odległości są duże, a pieniędzy mało, rozumiesz, że tam, ale z łaski Boga – lub jakiejkolwiek kosmicznej siły panującej nad uszczelkami głowicy – idziesz.
Chcesz więcej Car and Driver?
Zapisz się teraz!