Rick Moranis przeszedł od bycia jedną z najbardziej lubianych gwiazd komediowych lat 80-tych do członka klubu „Whatever happened to …”. Teraz, gdy wraca do występów, fani chwalą go za to, że wziął urlop z powodów sercowych.
Zbyt wiele gwiazd znika ze sceny z powodu osobistych problemów i złych wyborów. Moranis przypomniał nam, że odejście może być dobrym pomysłem – a to tylko sprawia, że powrót jest tym słodszy, gdy wykonawca wraca.
Jak Rick Moranis stał się sławny?
Moranis, pochodzący z Kanady, po raz pierwszy zdobył sławę jako członek grupy Second City TV, do której należeli również John Candy, Eugene Levy i Martin Short. Wraz z Dave’em Thomasem, Moranis stał się znany z wybryków stereotypowo kanadyjskich Bob’a i Doug’a McKenzie, którzy przenieśli swoją komedię na duży ekran w filmie Strange Brew.
Od tego momentu Moranis wszedł do wielu z najbardziej lubianych komedii lat 80-tych, w tym Pogromców duchów, Kosmicznych kul, Małego sklepu z horrorami i serii Honey I Shrunk the Kids. Niewielu aktorów potrafiło przejść od grania stereotypowego kujona do śpiewania off-broadwayowskich melodii, ale Moranis potrafił i zrobił to, co uczyniło go jednym z najbardziej lubianych ludzi w branży.
Moranis powiedział w 2004 roku w wywiadzie dla Sound and Vision, „We wczesnych filmach, które zrobiłem, zostałem sprowadzony, aby w zasadzie przepisać swoje rzeczy, czy to Pogromcy duchów czy Kosmiczna kula. Kiedy doszedłem do momentu, w którym zacząłem „grać” w filmach i miałem reżyserów, którzy mówili mi, co mam mówić, to nie było dla mnie. Naprawdę nie jestem aktorem. Jestem facetem, który wyszedł z komedii, a moim impulsem zawsze było przerobienie linii, aby była zabawniejsza, a nie próba sprawienia, aby czyjeś cenne słowa działały.”
Dlaczego Rick Moranis opuścił show-biznes?
RELATED: Actors Who Quit While They Were on Top
Po wczesnych latach 90-tych, Moranis w większości zniknął z ekranów kin i telewizji, a jednym z jego ostatnich osiągnięć był bezpośredni sequel video Honey, We Shrunk Ourselves. Pojawiał się sporadycznie jako głos, np. w animowanym filmie Disneya Brother Bear, w którym wraz z Dave’em Thomasem wskrzesili swoich bohaterów Boba i Douga jako parę niewyraźnych łosi o imieniu Rutt i Tuke.
Według The Independent, było to spowodowane głównie tym, że jego żona, Ann Belsky, zmarła na raka w 1991 roku, więc Moranis postanowił skoncentrować swoją energię na wychowywaniu ich dzieci, Rachel i Mitchella. Po prostu Moranis zrozumiał, co jest naprawdę ważne, i chociaż ludzie za nim tęsknili, on nie tęsknił za biznesem. Moranis położył się nisko, po tym jak zgromadził 10 milionów dolarów wartości netto, według ’80s Kids.
„Doszło do tego, że robiłem wiele zdjęć z dzieciakami – naprawdę miłymi dzieciakami, ale nie moimi. Więc pomyślałam sobie: 'Wiesz co? Jestem zmęczona rozmawianiem z moimi dziećmi z pokoju hotelowego. Wracam do domu. Więc odrzuciłam kolejne zdjęcia, które się pojawiały i przerwa stawała się coraz dłuższa. Nie tęskniłam za pracą, nie tęskniłam za podróżami, nie tęskniłam za ludźmi. Nie tęskniłem za niczym z tego” – powiedział Moranis w 2006 roku.
Co teraz robi Rick Moranis?
Teraz jednak dzieci Moranisa podrosły, a on sam wraca do show-biznesu, podpisawszy kontrakt na zagranie Wayne’a Zelinsky’ego po raz kolejny w Shrunk, sequelu, w którym jego syn, grany przez Josha Gada z Olafa, chce pójść w ślady ojca jako naukowiec.
Nie podano konkretnej daty premiery czwartego filmu z serii Shrunk, ale jest on w pre-produkcji z reżyserem Joe Johnstonem, który kierował oryginalnym filmem z 1989 roku.