„Mój lekarz przepisał mi sertralinę (Zoloft) na migrenę. Czy jest to odpowiedni sposób leczenia migreny? Nie mam depresji.”- Lori / Nowy Meksyk
Takiej odpowiedzi udzielił neurolog z Kliniki Mayo, dr Jerry Swanson, uznany autorytet w dziedzinie migren:
„Nie ma dobrych dowodów na to, że sertralina (Zoloft), selektywny inhibitor wychwytu zwrotnego serotoniny (SSRI), może zapobiegać migrenom. Niektóre leki przeciwdepresyjne mogą pomóc w zapobieganiu migrenom. Najbardziej skuteczne są trójpierścieniowe leki przeciwdepresyjne, takie jak amitryptylina, nortryptylina (Pamelor) i protryptylina (Vivactil). W rzeczywistości, leki te są uważane za jedne z pierwszych środków leczenia i mogą zmniejszyć migreny poprzez wpływ na poziom serotoniny i innych substancji chemicznych w mózgu. Ponadto, nie musisz mieć depresji, aby skorzystać z tych leków. Jednak nowsze leki przeciwdepresyjne – takie jak Zoloft i inne SSRI – generalnie nie są skuteczne w zapobieganiu migrenom.”
Ponieważ dr Swanson jest jednym z najbardziej znanych neurologów zajmujących się migrenami, dlaczego lekarze nie słuchają go i nie biorą jego rad?
Podczas wywiadów z migrenowcami stwierdzamy, że większości z nich przepisano jeden lub więcej leków z grupy SSRI na migreny. Jednakże, nasze badania w Tulivie wskazują, że większość migrenowców to w rzeczywistości „optymistyczne” typy ludzi. Rzadko odwiedzamy kogoś, kto mówi mi, że on lub ona został klinicznie zdiagnozowany jako cierpiący na depresję lub zespół bi-poplarny.
To nasuwa pytanie, dlaczego lekarze przepisują SSRI, skoro nie ma dowodów, że działają one w celu zapobiegania migrenom i dlaczego uważają, że pacjent z migreną cierpi na depresję?
Mogą istnieć trzy odrębne powody, dla których tak się dzieje.
Po pierwsze, w odniesieniu do przepisywania SSRI musimy zadać pytanie: „Jeśli nie ma dowodów na sukces, to kto podsyca ideę, że te leki powinny być przepisywane na migreny?”
Lekarze są „uszczegóławiani” przez przedstawicieli marketingu firm farmaceutycznych, aby opisać różne rzeczy, dla których lekarz powinien przepisać lek. Mogą to nie być te same rzeczy, dla których lek został zatwierdzony przez FDA. Nie ma żadnych zasad, które zabraniają przedstawicielom firmy farmaceutycznej sugerowania „innych” zastosowań produktu leczniczego, tj. zapobieganie migrenie.
Drugim powodem, który słyszymy od wielu moich klientów z migreną, jest to, że leki „antydepresyjne” są przepisywane w celu przeciwdziałania skutkom ubocznym innego leku (leków), a mianowicie leków przeciwpadaczkowych, takich jak Topamax, które zostały przepisane pacjentowi jako „środki zapobiegające migrenie”.
Spójrzmy szybko na to, co każdy lekarz, który przepisuje TOPAMAX® (na przykład) powinien wiedzieć z pełnej informacji o leku (Full Prescribing Information).
„Działania niepożądane najczęściej związane ze stosowaniem leku TOPAMAX® dotyczyły ośrodkowego układu nerwowego i były obserwowane zarówno w populacji chorych na padaczkę, jak i migrenę. U dorosłych najczęstsze z nich można podzielić na trzy ogólne kategorie: 1) Zaburzenia związane z funkcjami poznawczymi (np, dezorientacja, spowolnienie psychoruchowe, trudności z koncentracją/uwagą, trudności z pamięcią, problemy z mową lub językiem, zwłaszcza trudności w odnajdywaniu słów); 2) zaburzenia psychiatryczne/behawioralne (np. depresja lub problemy z nastrojem); oraz 3) senność lub zmęczenie.”
Raczej niż uznając, lub przyznając, skutki uboczne „zapobiegające migrenie” leki istnieją i mogą być przyczyną depresji, wielu lekarzy odrzuca rzeczywistość prawdziwej przyczyny i po prostu przepisuje lek SSRI na depresję. Jeden lek rodzi kolejny lek, który rodzi kolejny lek.
Trzecim powodem jest to, że lekarze często mylą frustrację pacjenta z depresją. Kiedy lekarz odmawia słuchania, nie potrafi odpowiedzieć na pytania dotyczące migreny i wielokrotnie wypisuje recepty na leki, które już zawiodły, pacjent z migreną może wykazywać oznaki rozczarowania, frustracji, pretensji, a nawet mówić rzeczy takie jak „Chciałbym być martwy.”
Making każde oświadczenie, które jest negatywne będzie prawdopodobnie dostać etykietę jako znak depresji, co z kolei powoduje, że pad receptę wyjść i lekarz przepisać cokolwiek antydepresyjne narkotyków, że on lub ona może recall.
Mając wywiady z tysiącami migreny, znaleźliśmy mniej niż 5%, którzy myśleli, że byli w depresji w życiu. Większość z nich ma dobrze dostosowane perspektywy na życie, ale pragną żyć bez migreny.