Mamy nowonarodzonych fińskich dzieci otrzymują wydawane przez rząd pudełka dla niemowląt – zaopatrzone w ubranka, pościel i zabawki – a także pełniące funkcję prowizorycznego łóżeczka. Grupa Finnwatch chciała się dowiedzieć, kto wyprodukował te towary. Razvan Ciuca/Getty Images hide caption
toggle caption
Razvan Ciuca/Getty Images
Mamy nowonarodzonych fińskich dzieci otrzymują wydane przez rząd pudełka dla niemowląt – zaopatrzone w ubranka, pościel i zabawki – a także pełniące rolę prowizorycznej szopki, pościel i zabawki – a także podwajające się jako prowizoryczne łóżeczko. Grupa Finnwatch chciała wiedzieć, kto wyprodukował te towary.
Razvan Ciuca/Getty Images
Nowi rodzice uwielbiają fińskie pudełka dla niemowląt. Jest ono wysyłane przez rząd do przyszłych mam i jest pełne malutkich bucików i skarpetek, śpioszków i śliniaczków dla niemowląt. A samo pudełko może być pierwszym łóżeczkiem dziecka.
Ale nowy raport wydany w tym miesiącu przez Finnwatch, agencję strażniczą, która promuje społecznie odpowiedzialne prowadzenie biznesu, dodaje inną perspektywę. Według raportu, wiele z tych produktów pochodzi od producentów, którzy wykorzystują swoich pracowników – na przykład, płacąc pensje dwa i pół raza niższe od lokalnego standardu życia lub stosując niebezpieczne warunki pracy. W przeszłości Finnwatch prowadził dochodzenia dotyczące m.in. warunków pracy przy produkcji oleju palmowego, kawy i puszek z tuńczykiem.
„Zdecydowaliśmy się przyjrzeć pudełkom ciążowym, ponieważ jest to kultowa fińska innowacja” – mówi Sonja Vartiala, dyrektor wykonawczy Finnwatch. „Każdego roku, gdy pojawia się nowe pudełko, media rozpisują się o produktach w nim zawartych i toczy się publiczna debata na temat tego, co wygląda dobrze, a co nie; może to zabrzmieć głupio, ale pudełko to wielka sprawa dla tutejszych mam.”
Przyszłe mamy w Finlandii otrzymują od rządu darmowe pudełka dla niemowląt od 1938 roku. Początkowo był to sposób na wsparcie zubożałych rodzin i przeciwdziałanie wysokiej śmiertelności noworodków: aby otrzymać darmowy prezent, matki musiały odwiedzić klinikę położniczą i poddać się badaniom lekarskim. Przynęta zadziałała i wkrótce badania położnicze stały się powszechne dla mam.
Dzisiaj pudełko jest dostarczane wszystkim mamom w ciąży, które zapiszą się, aby je otrzymać. Towary w pudełku zmieniają się co roku, ale zazwyczaj jest około 50 różnych przedmiotów o szacunkowej wartości 159 dolarów.
Dla ich dochodzenia, Finnwatch zbadał 63 produkty w pudełku ciążowym 2018. Zespół dotarł do fińskich firm dostarczających produkty – z których żadna nie produkowała tych przedmiotów samodzielnie – i dowiedział się, gdzie produkty zostały wykonane i czy jakiekolwiek firmy lub organizacje pozarządowe przeprowadziły audyt standardów pracy w fabrykach.
„Udało nam się uzyskać informacje na temat około 40 produktów” – mówi Vartiala. „
Turkusowe spodnie, dżinsowy kombinezon i dwie białe czapeczki dla dzieci w pudełku były powiązane z fabryką w Bangladeszu, w której występowało kilka problemów. Pracownicy otrzymywali zaledwie 69 dolarów miesięcznie, podczas gdy standard życia w tym kraju wynosi 177 dolarów miesięcznie, jak podaje Finnwatch. Pracowali również do 15 godzin dziennie i od 20 do 25 dni z rzędu bez dnia wolnego – co stanowi naruszenie ustawy o pracy w Bangladeszu z 2006 r., zgodnie z którą pracownicy fabryki otrzymują jeden dzień wolny w tygodniu.
Audyt przeprowadzony przez Sedex, organizację, która przeprowadza inspekcje etycznego handlu na całym świecie, wykazał, że pakistańska fabryka miała przestarzałe gaśnice i zablokowane wyjścia awaryjne. Wytwórnia produkowała pieluchy z gazy do pudełek dla dzieci.
Wielokrotne artykuły z Chin, w tym książeczki dla dzieci, szczoteczki do zębów i kolorowe śpioszki, były związane z nielegalną pracą w godzinach nadliczbowych. Niezależni audytorzy, niezwiązani z Finnwatch i akredytowani przez Amfori BSCI, stowarzyszenie monitorujące warunki pracy, udokumentowali, że pracownicy pracowali do 88 godzin nadliczbowych miesięcznie, naruszając chińskie prawo pracy, zgodnie z którym nadgodziny nie mogą przekraczać 36 godzin miesięcznie.
Nie wszystkie przedmioty z pudełka, w tym pluszowego słonia, który może służyć jako zabawka lub kocyk, udało się namierzyć. Jutta Product, Ltd. i Pyka, Ltd., dwie fińskie firmy, które dostarczyły produkty, nie odpowiedziały na prośbę Finnwatch o udzielenie informacji.
W odpowiedzi na badania Finnwatch, Kela, agencja rządowa, która rozprowadza pudełka dla dzieci, wydała komunikat prasowy, w którym stwierdza, że „Kela pracuje nad tym, aby upewnić się, że jest to w pełni zgodne ze wszystkimi standardami etycznymi.”
Przedmioty do każdego pudełka są wybierane corocznie w drodze przetargu, w którym zaprasza się firmy do składania propozycji włączenia ich przedmiotów. Według strony internetowej Keli, produkty są wybierane do pudełka „albo na podstawie najniższej ceny, albo na podstawie najlepszej wartości.”
Od czasu dochodzenia, Kela współpracuje z Finnwatch w celu zaostrzenia nadzoru nad produktami, które wybierają i warunkami pracy, które za nimi stoją.
„Myślę, że jest wiele rozczarowań”, mówi Vartiala. „Rozczarowanie, że rząd nie upewnia się, że te produkty są wytwarzane w sposób etyczny.”
Zalecenia Finnwatch obejmują stworzenie etycznego kodeksu postępowania dotyczącego nadgodzin, płac i innych praw pracowniczych, aby zapobiec nadużyciom w pracy. Firmy zobowiązałyby się do przestrzegania standardów pracy podczas procesu przetargowego Keli i podpisałyby kodeks, gdyby wygrały przetarg.
Vartiala wyjaśnia: „Jeśli więc firma, która składa ofertę, gwarantuje, że będzie płacić żywe pensje, powinna otrzymać więcej 'punktów', aby wygrać przetarg, niż firma, która tego nie robi.”
W e-mailu do NPR, Hannamaija Haiminen, kierownik ds. zamówień publicznych w Kela, powiedział: „W tej chwili jesteśmy w połowie procesu przetargowego na pakiet macierzyński 2020 i dodatkowe wymagania dotyczące audytów pod kątem zgodności ze standardami pracy zostały dodane do obecnej rundy. Kela będzie dążyć do przyjęcia zaleceń zawartych w raporcie w przyszłym przetargu dotyczącym pakietu macierzyńskiego.”
Dla fińskich mam, które mają wątpliwości co do etyki za pudełko dziecka, istnieje inna opcja: wziąć pieniądze. Kela daje ciężarnym mamom możliwość wyboru pudełka lub jego wartości pieniężnej.
Nadia Whitehead jest niezależną dziennikarką i pisarką naukową. Jej prace ukazywały się w Science, The Washington Post i NPR. Można ją znaleźć na Twitterze @NadiaMacias.