Why I Don’t Buy Organic, And Why You Might Not Want To Either

Ten artykuł ma ponad 5 lat.
MINOLTA DIGITAL CAMERA

Kilka pysznych konwencjonalnych gruszek azjatyckich

Nie kupuję żywności ekologicznej. W rzeczywistości specjalnie unikam robienia tego. To nie jest moje miejsce, aby mówić innym, co mają robić, ale chciałbym przedstawić trzy, poważnie rozważane czynniki, które ukształtowały moje osobiste stanowisko w sprawie produktów organicznych:

  1. Uświadomiona pewność, że jesteśmy bezpieczni kupując „konwencjonalną” żywność
  2. Rozpoznanie, że niektóre z najlepszych praktyk rolniczych z punktu widzenia środowiska nie zawsze są dozwolone lub praktyczne w ramach zasad organicznych
  3. Etyczny problem z taktyką, którą stosują niektórzy zwolennicy i marketingowcy produktów organicznych, a która poważnie zniekształca wizerunek ich „konwencjonalnej” konkurencji

Przez ostatnie 40 lat moja żona i ja dzieliliśmy się zakupami i gotowaniem dla naszych głównie domowych posiłków. Zawsze uprawialiśmy ogród, ale także kupowaliśmy wiele z naszej bogatej w owoce i warzywa diety z marketów. Kiedy mówię, że nie kupuję produktów organicznych, to wiąże się to z częstymi decyzjami.

Według wszelkich praw powinienem być entuzjastycznym zwolennikiem i konsumentem produktów organicznych. Byłam dzieckiem z pokolenia, na które wpływ miała „Cicha wiosna”. Byłem członkiem płacącym składki Wilderness Society w szkole średniej. Dorastałem pomagając mojemu ukochanemu dziadkowi w jego organicznym ogrodzie w latach 60-tych. Niektórzy z naszych najlepszych przyjaciół w późnych latach 70-tych byli pionierami w rozwoju komercyjnego przemysłu organicznego. Spędziłem znaczną część mojej kariery zawodowej na opracowywaniu biologicznych i opartych na naturalnych produktach pestycydów, które mają zastosowanie w rolnictwie ekologicznym. W pełni doceniam wkład, jaki ruch ekologiczny wniósł na początku XX wieku, kiedy to podkreślił znaczenie wspierania zdrowia gleby. Moje problemy z instytucjonalnym ruchem ekologicznym nie dotyczą ideałów założycielskich czy rolników ekologicznych, ale raczej narzuconych przez sam ruch ograniczeń oraz etyki niektórych jego promotorów.

Ufność w konwencjonalną żywność

Dava USDA, która nadzoruje żywność oznaczoną jako „Certified Organic”, na swojej stronie internetowej jasno stwierdza, że jej rola w ruchu ekologicznym polega na tym, że „Nasze przepisy nie dotyczą bezpieczeństwa żywności ani żywienia”. Żywność oznaczona jako „Certified Organic” musi przestrzegać pewnych zasad i przepisów, ale nie są obdarzone żadnych szczególnych cech odżywczych lub bezpieczeństwa. Jednak wielu konsumentów uważa, że etykieta Organic oznacza, że żywność ma lepsze wartości odżywcze i jest bezpieczniejsza, zwłaszcza w odniesieniu do pozostałości pestycydów. Nie jest to prawdą. Badania wykazały, że nie ma znaczącej różnicy w żywieniu między uprawianych organicznie lub konwencjonalnie.

Jeśli chodzi o kwestię bezpieczeństwa. Kiedy większość ludzi słyszy słowo „pestycyd”, wyobraża sobie coś przerażającego pod względem toksyczności dla ludzi i środowiska. W rzeczywistości nowoczesne rolnictwo stosuje zintegrowany zestaw środków kontroli, które nie są pestycydami, a stosowane obecnie pestycydy są w większości stosunkowo nietoksyczne dla ludzi. Rolnicy ekologiczni również używają pestycydów, a produkty, których mogą używać są ograniczone, z małymi wyjątkami, przez to czy mogą być uznane za „naturalne”. Nie jest to standard bezpieczeństwa, ponieważ wiele z najbardziej toksycznych znanych chemikaliów jest „naturalnych”. Podobnie jak wszystkie pestycydy, te naturalne opcje podlegają kontroli EPA i dlatego pestycydy, które rolnicy ekologiczni mogą stosować są „bezpieczne, jeśli są stosowane zgodnie z wymaganiami etykiety”, co jest tym samym standardem dla syntetycznych pestycydów dozwolonych w uprawach konwencjonalnych. Jeśli chodzi o pozostałości pestycydów na naszej żywności, istnieje program badań USDA, który rok po roku wykazuje, że pozostałości pestycydów zarówno na żywności ekologicznej jak i konwencjonalnej są na tak niskim poziomie, że nie musimy się nimi przejmować. Z pełnym przekonaniem kupuję nieekologiczną żywność w oparciu o te publiczne dane, które pokazują, że nasz system działa, a my, konsumenci, jesteśmy dobrze chronieni.

Kay z malinami

maliny (tak, ona je potem zjadła)

To, co pokazują dane USDA, to fakt, że ruch ekologiczny nie był porażką – w ciągu ostatnich 5 dekad dokonał prawdziwych zmian! Nie mamy dwuwarstwowej podaży żywności pod względem bezpieczeństwa, w którym tylko ci, którzy mogą sobie pozwolić na premie, otrzymują bezpieczną żywność. Wierzę również w globalny konsensus naukowy, że żywność „GMO” jest bezpieczna i dlatego nie muszę kupować żywności organicznej, aby jej uniknąć.

To pole bez orki w Illinois jest dobre dla środowiska i zaopatrzenia w żywność. Takie innowacje wymagają wkładu wielu ekspertów

środowisko i zaopatrzenie w żywność

Środowiskowy idealizm

Zawsze byłem zaniepokojony wpływem człowieka na środowisko, a szczególnie wpływem rolnictwa, ponieważ ten przemysł ma największy „ślad” pod względem powierzchni ziemi. Spędzam dużo czasu czytając literaturę naukową dotyczącą rolnictwa i środowiska. Niektóre praktyki rolnicze, które są powszechnie stosowane w gospodarstwach ekologicznych są bardzo pozytywne z punktu widzenia środowiska, ale te praktyki są również stosowane przez postępowych „konwencjonalnych” hodowców. Istnieje również wiele praktyk rolniczych o doskonałych profilach środowiskowych, które są trudne do wdrożenia zgodnie z zasadami rolnictwa ekologicznego (np. uprawa bez orki, dostarczanie składników odżywczych poprzez nawadnianie). Kompost, który jest głównym składnikiem w gospodarstwach ekologicznych, ma szokująco wysoki „ślad węglowy” z powodu emisji metanu. Ślad węglowy nawozów „syntetycznych” jest znacznie mniejszy.

Z punktu widzenia środowiska, największym problemem dla rolnictwa ekologicznego jest to, że wymaga ono znacznie więcej ziemi, aby osiągnąć ten sam poziom produkcji. Gdyby produkcja ekologiczna stała się czymś więcej niż tylko kategorią niszową, ta różnica w wydajności byłaby bardzo problematyczna z punktu widzenia ochrony środowiska. Wolałbym raczej kupować żywność z systemów rolnictwa „oszczędzających ziemię”.

Plony ekologiczne są znacznie niższe dla wielu głównych upraw rzędowych

Kwestie etyczne

Mój trzeci powód nie kupowania produktów ekologicznych ma związek z etyką. Organiczny istnieje jako rodzaj „super marki”, która wykracza poza każdy marketing pod tym szyldem. Niestety, w sferze organicznej są pewne główne marketerzy (i grupy rzecznictwa finansują), którzy zatrudniają strachu i fałszywych wiadomości opartych na demonizować „konwencjonalne” żywności. Używają tych metod jako środka do promowania żywności ekologicznej. Jednym z najbardziej jaskrawych przykładów jest filmik „Old McDonald/New McDonald” ufundowany przez Only Organic – konsorcjum bardzo dużych marketerów ekologicznych. Ten dziwaczny kawałek reklamy wykorzystuje dzieci do przedstawienia całkowicie zniekształconego obrazu głównego nurtu rolnictwa. Uważam, że jest to „mowa nienawiści dla zysku”. Innym przykładem jest organiczny-industry-funded Environmental Working Group, który rażąco zniekształca, że przejrzyste, USDA, publiczna baza danych dokumentujących bezpieczeństwo dostaw żywności i zamienia go w „brudnej listy tuzin” zaprojektowany do napędzania sprzedaży organicznych. Są to skrajne przykłady, ale cała społeczność marketingu organicznego po cichu korzysta z tego rodzaju propagandy i nie robi nic, aby skorygować „wygodną fikcję”, że organiczny oznacza brak pestycydów. Zdaję sobie sprawę, że tylko część przemysłu organicznego finansuje i promuje najbardziej podstępny rodzaj dezinformacji, ale rzadko widzę przedstawicieli przemysłu organicznego, którzy sprzeciwiają się takiemu rodzajowi podsycania strachu, który w ostatecznym rozrachunku przynosi korzyści całej super-marce.

Przesłanie oparte na strachu napędza intensywną presję społeczną, którą odczuwają zwłaszcza rodzice, dotyczącą tego, czy powinni kupować produkty organiczne. Nie chcę brać udziału w nagradzaniu tego rodzaju marketingu opartego na strachu/wstydzie. W przypadku braku znaczącego sprzeciwu ze strony większej części społeczności organicznej, nie chcę wspierać „super marki.”

Więc, to są moje powody, dla których nie kupuję produktów organicznych. I feel perfectly comfortable buying the alternatives that align with my practical, idealistic and ethical standards.

The link below is to an interview I did for Renaissance Humans Podcast about organic vs conventional etc. Długie, ale dobre pytania zadane

Pobierz najlepsze z Forbes do swojej skrzynki odbiorczej z najnowszymi spostrzeżeniami ekspertów z całego świata.

Śledź mnie na LinkedIn. Sprawdź moją stronę internetową.

Ładowanie …

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *