Worthy Pause

To jest moja cała nocna rutyna pielęgnacyjna w cieplejszych miesiącach. (90% porannych zabiegów pielęgnacyjnych polega na nie robieniu niczego lub ewentualnie na niewielkim nawilżaniu, jeśli jest taka potrzeba.)

Zbierz swój sprzęt.

  • Farmacy Green Clean Cleansing Balm. To jest miękki, kremowy cudowny balsam, którego używam do usuwania makijażu. Tak bardzo go kocham. Jest taki jedwabisty i luksusowy i naprawdę usuwa wszystko.

  • Surogat miodu. To jest tak proste jak to. Mam słoik Beez Kneez (marka z Minneapolis), którego używam, ale Whole Foods, Trader Joe’s i naprawdę większość sklepów spożywczych będzie miała surowy miód. Jeśli twój nie ma, zawsze jest internet. Beez Kneez zostanie wysłany do Ciebie i nie jest wcale drogi, kiedy porównasz go z jakimś wymyślnym płynem do mycia twarzy, który wabi się w Sephorze i jest w malutkiej buteleczce

  • Olej ze słodkich migdałów. Jest bezzapachowy i niekomedogenny (co oznacza, że nie zatyka porów). Podwaja się jako środek do demakijażu i środek nawilżający. Ja używam tego marki Viva Naturals. Możesz użyć innych rodzajów olejków lub kombinacji, ale ten jest dobrym punktem wyjścia jako baza.

  • Woda różana w sprayu.

Zmywamy makijaż.

Miód nie usunie makijażu, więc musisz wykonać wstępne oczyszczanie za pomocą balsamu oczyszczającego (ten z Farmacy jest moim ulubionym!). Niektórzy ludzie używają środków do demakijażu na bazie oleju. Technicznie rzecz biorąc, możesz po prostu użyć olejku ze słodkich migdałów lub nawet oliwy z oliwek, ale zwykły olejek nie działa tak dobrze jako produkt do demakijażu dla mnie. Przez długi czas używałam Dermalogica Precleanse i jest to ta sama koncepcja (choć skład nie jest tak czysty). Wmasowujesz go w suchą skórę twarzy, następnie zwilżasz dłonie i masujesz jeszcze trochę, aby rozpocząć emulgowanie i usuwanie całego makijażu. Następnie spłukujesz. Jeśli nie nosisz makijażu, po prostu pomiń ten krok.

Omyj twarz miodem.

Myślałaś, że jest jakaś sekretna sztuczka w tej części, ale tak nie jest. Używasz miodu w taki sam sposób, jak do mycia twarzy, z wyjątkiem tego, że nie nakładasz go na oczy. Umieścić niewielką ilość w dłoniach i masować go na wilgotnej twarzy. Prawdopodobnie myślisz, że będzie to lepkie. Ale tak nie jest. Surowy miód rozpuszcza się z wodą i jest naprawdę przyjemny w dotyku. Następnie spłucz go i osusz twarz.

Spryskaj twarz wodą różaną (jeśli chcesz).

Ta część jest opcjonalna. Miód utrzymuje pH skóry w równowadze, więc nie będziesz potrzebować toniku, ani nie poczujesz tego samego ściągnięcia, które czasami mylimy z czystością. Ja po prostu uważam, że woda różana pachnie pysznie i lubię ten rytuał. Myję twarz tylko raz w nocy, więc czasami spryskuję nią twarz rano, po zrobieniu makijażu.

Nawilżaj twarz olejkiem ze słodkich migdałów.

Pamiętasz lata ’00, kiedy wszystko w dziale urody było bezolejowe? Cóż, to był ogromny błąd. Odpowiednie oleje są naprawdę dobre dla Twojej skóry. Wystarczy użyć niewielkiej ilości olejku ze słodkich migdałów i lekko wmasować go w twarz. Daj mu kilka minut, aby się wchłonął, a Twoja skóra stanie się miękka jak u niemowlaka (wiem, że to prawda, bo sama miałam dziecko).

Ponieważ moja skóra może być reaktywna, zazwyczaj mieszam olejek z odrobiną Ultra-kojącego serum Dermalogica, aby zwalczyć zaczerwienienia. P.S. Jeśli znacie jakąś bardziej naturalną alternatywę dla tego serum chłodzącego, koniecznie powiedzcie! To ulubiona rzecz mojej skóry od prawie 10 lat i nie ma nic czystego, czego bym próbowała, a co mogłoby się równać z czarodziejstwem tego produktu.

Wybierz swoją własną przygodę z olejkami uzupełniającymi.

Każda skóra jest inna, ale istnieją piękne olejki do twarzy, które pomagają w różnych sprawach. Olejek ze słodkich migdałów jest dobrym olejkiem bazowym, a czasami dodaję do niego odrobinę olejku marula Drunk Elephant lub zielonego olejku konopnego Kenna Nicole. Używałam też olejku z nasion dzikiej róży Acure na policzki, bo podobno świetnie radzi sobie z przebarwieniami. Olejek z dzikiej róży jest olejkiem bardziej suchym, co oznacza, że bardzo szybko się wchłania. Nie jest tak nawilżający jak olej ze słodkich migdałów, więc zawsze używam go w parze. Czytałam też wiele dobrego o olejku z niebieskiej tansy, takim jak Sunday Riley Luna Sleeping Night Oil, ale jeszcze go nie próbowałam.

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *