(CNN) Lady Antebellum dokonuje wielkiej zmiany.
Grupa ogłosiła w czwartek, że porzuci słowo „Antebellum” z nazwy, której używała od czasu powstania w 2006 roku i przejdzie do Lady A, pseudonimu, który, jak twierdzi, fani używali od dawna.
Zmiana, grupa powiedziała w oświadczeniu, przychodzi po uświadomieniu sobie, że słowo to kojarzy się z niewolnictwem.
„Kiedy wyruszyliśmy razem prawie 14 lat temu, nazwaliśmy nasz zespół po południowym domu w stylu 'antebellum', w którym zrobiliśmy nasze pierwsze zdjęcia. Jako muzycy, przypomniało nam to o całej muzyce zrodzonej na południu, która miała na nas wpływ…southern rock, blues, R&B, gospel i oczywiście country” – powiedział zespół. „Ale z żalem i zażenowaniem stwierdzamy, że nie wzięliśmy pod uwagę skojarzeń, które obciążają to słowo odnoszące się do okresu historii przed wojną domową, obejmującego niewolnictwo”.
Grupa, w skład której wchodzą muzycy Hillary Scott, Dave Haywood i Charles Kelley, dodała, że są, „jest im głęboko przykro z powodu zranienia, jakie to spowodowało i dla każdego, kto czuł się niepewnie, niewidziany lub niedoceniany.”
„Powodowanie bólu nigdy nie było intencją naszych serc, ale nie zmienia to faktu, że rzeczywiście, to właśnie to zrobiło” – napisali. „Dlatego dziś zabieramy głos i dokonujemy zmian. Mamy nadzieję, że się do nas przyłączycie.”
Zmiana następuje po, jak napisali, okresie „osobistej refleksji, dyskusji w zespole, modlitwy i wielu szczerych rozmów z niektórymi z naszych najbliższych czarnych przyjaciół i kolegów.”
„Obserwowaliśmy i słuchaliśmy bardziej niż kiedykolwiek w ciągu tych ostatnich kilku tygodni, a nasze serca zostały poruszone z przekonaniem, nasze oczy otworzyły się szeroko na niesprawiedliwości, nierówności i uprzedzenia, z którymi czarne kobiety i mężczyźni zawsze się mierzyli i nadal mierzą się każdego dnia,” napisali. „Teraz ujawniły się martwe punkty, o których istnieniu nawet nie wiedzieliśmy”.
Zespół przyrzekł, że ich zmiana nazwy jest tylko pierwszym z wielu kroków, które podejmą w zobowiązaniu do „praktykowania antyrasizmu”.
„Będziemy nadal się kształcić, prowadzić trudne rozmowy i przeszukiwać te części naszych serc, które wymagają przycięcia — aby wyrosnąć na lepszych ludzi, lepszych sąsiadów”, napisali. „Naszym następnym krokiem na zewnątrz będzie darowizna na rzecz inicjatywy równej sprawiedliwości poprzez Ladyaid. Naszą modlitwą jest to, że jeśli będziemy dawać przykład… z pokorą, miłością, empatią i działaniem… możemy być lepszymi sojusznikami dla tych, którzy cierpią z powodu mówionej i niewypowiedzianej niesprawiedliwości, jednocześnie wpływając na nasze dzieci i przyszłe pokolenia.”