That palmetto tree in your yard didn’t come from the Palmetto State.
A przynajmniej tak było przez 28 lat, gdy Ollie Olivier sprzedawał palmy w Charleston i poza nim. Olivier zazwyczaj importował drzewo sygnaturowe z Florydy, gdzie palma sabałowa, zwana tam powszechnie „kapustą bagienną”, nadal rośnie naturalnie w lasach.
Niezależnie od tego, gdzie została pozyskana, palma pozostaje ikoną stanu, a w dzisiejszych czasach, sygnaturą nowych projektów i dzielnic, gdy ludzie przenoszą się na wybrzeże do pracy lub na emeryturę.
„Twoi budowniczowie domów, umieszczają po jednej palmie na każdym podwórku, ponieważ sprzedają je grupom ludzi z północy, więc każdy chce mieć palmę na swoim podwórku”, powiedział Olivier, który przeszedł na emeryturę i sprzedał swój biznes około rok temu.
Ale historia drzewa jako narzędzia marketingowego i symbolu stanu sięga jeszcze dalej.
Palmetto sabalowe jest tradycyjnie gatunkiem rodzimym w strefach przybrzeżnych od półwyspu Floryda do przylądka Hatteras w stanie N.C. W ostatnich czasach drzewa te zarówno rozprzestrzeniły się (wzdłuż wybrzeża Zatoki Perskiej, poprzez sadzenie roślin ozdobnych), jak i wycofały się (dzikie drzewa można obecnie znaleźć tylko na północ od Bald Head Island w stanie N.C.).
„Widzimy go posadzonego w pełnym słońcu i to jest rodzaj naturalnego scenariusza dla niego, to będzie rosnąć w luce światła w tradycyjnym lesie morskim” powiedział Joel Gramling, botanik w Cytadeli. „Z czasem, są one zazwyczaj konkurować. Las wyrasta wokół niego.”
Palmetto logs and palm fronds were building materials for native people along the South Carolina coast starting in pre-colonial times, as a 1663 explorer spotted indigenous homes on a sailing voyage. Jednak w 1776 roku drzewa te zapisały się w historii stanu w bardziej widoczny sposób, kiedy zamortyzowały uderzenia brytyjskich kul armatnich w Forcie Moultrie na Wyspie Sullivana.
„Gąbczaste” drzewa nie pomogły w absorpcji samego uderzenia, powiedział historyk Nic Butler; w rzeczywistości, piasek podtrzymujący je prawdopodobnie również pomógł.
Odkryj ukrytą historię Charlestonu.
Odkryj więcej historii z 350-letniej historii Charlestonu, które z czasem zostały zapomniane. Zapisz się na ten 5-częściowy kurs newslettera, aby dowiedzieć się o kluczowych momentach historycznych, które nie są opowiedziane w historii Charlestonu.
Niezależnie od tego, minęło prawie sto lat, zanim drzewo wylądowało na fladze państwowej, w 1861 roku. Chociaż Charleston przyjęło przydomek „The Palmetto City” już w latach 30-tych XIX wieku, Butler powiedział, że drzewo nie stało się wizualną ikoną, dopóki nie zostało użyte jako symbol niezależności stanu w okresie poprzedzającym secesję.
Palmettos rzadko były sadzone celowo. W latach 1800 miasto Charleston skupiło się bardziej na sadzeniu drzew z szerokimi baldachimami, aby ocienić chodniki, powiedział Butler.
Po wojnie secesyjnej Charleston zostało spustoszone, ale po kolejnym stuleciu (i kolejnej wojnie) palmetto znów zyskało na znaczeniu. Po II wojnie światowej nastąpił rozkwit ery motoryzacyjnej, a Charleston starało się odróżnić od innych celów podróży. Tropikalny urok palmetto dostarczył okazji, aby to zrobić, powiedział Butler.
I mniej więcej od tego czasu drzewa służą jako haczyk dla turystów szukających kawałka tropików.
Współcześnie, palmettos można znaleźć stosunkowo daleko od wody, w nowych osiedlach mieszkaniowych wyrastających z dawnych lasów. Podczas gdy są one rodzime tak daleko, jak 12 mil od wybrzeża, Olivier powiedział, że napotykają na problemy w grubszych, ciężkich od gliny glebach.
Ale ci, którzy są zainteresowani zasadzeniem jednej z nich, potrzebują pieniędzy, oprócz ulubionej piaszczystej, gliniastej gleby: zakup i instalacja kosztuje co najmniej 400 dolarów, powiedział Olivier. I jest mało prawdopodobne, że będą się naturalnie rozsiewać w gęstwinach, jakie można zobaczyć na Florydzie.
„Klimat, warunki i rozwój w Karolinie Południowej nie pozwalają już na tworzenie drzewostanów”, powiedział Olivier.